
Złote gody to 50 lat razem, na dobre i na złe. To sukces, który jest nagradzany przez prezydenta RP medalem „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”.
W gminie Brzuze w tym roku 50. rocznicę ślubu obchodzi 9 par. Są to: Teresa i Henryk Budzińscy z Gulbin, Marianna i Włodzimierz Czarneccy z Ugoszcza, Maryla i Kazimierz Tomasz Maklakiewicz z Dobrego, Daniela i Adam Małkińscy z Piskorczyna, Ewa i Zenon Mejerowie z Żałego, Urszula i Tomasz Mytlewscy z Kleszczyna, Halina i Ryszard Pietrkiewiczowie z Żałego, Danuta i Stanisław Silkowscy z Trąbina Rumunek, Bogumiła i Janusz Wieczorkowie z Ostrowitego.
W czwartek 23 września do odświętnie udekorowanej świetlicy przy Urzędzie Gminy Brzuze przybyło 6 par jubilatów wraz z rodzinami i znajomymi oraz samorządowcy. Uczniowie ze szkół podstawowych w Radzynku i Ostrowitem oraz urzędniczka UG Danuta Wiśniewska wystąpili z okolicznościowym programem artystycznym. Całość poprowadziła Michalina Forembska, kierowniczka miejscowego Urzędu Stanu Cywilnego.
– Dzisiejsze wydarzenie jest okazją dla jubilatów do spojrzenia wstecz na to co osiągnęli. To czas wspomnień radosnych chwil i trudnych dni. Lata, w których zakładali rodziny i wchodzili w dorosłe życie były dla mieszkańców wsi niełatwe. Oni temu zadaniu sprostali, ciężko pracowali, wychowywali dzieci i teraz mogą być z siebie dumni. Nie każdemu jest dane spędzić tyle lat razem w miłości i wierności, cieszyć się z sukcesów, radzić sobie z problemami, jakich w życiu nie brakuje. Życzę naszym dostojnym jubilatom dalszego wspólnego zdobywania szczytów, coraz dojrzalszej miłości, rozumienia się bez słów i doczekania co najmniej brylantowych godów – powiedział nam wójt Jan Koprowski.
Prócz medalu od prezydenta RP jubilaci otrzymali pamiątkowe statuetki i prezenty od Gminy Brzuze. Po toastach wszyscy zasiedli do uroczystego obiadu.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie