Reklama

Będzie czyściej, ale nie drożej

Tygodnik CRY
22/10/2015 12:09

Spółka PGNiG Obrót Detaliczny zachęca mieszkańców do zmiany ogrzewania na gazowe i w ramach akcji promocyjnej będzie oferować do 500 zł refundacji na zakup urządzeń grzewczych. Tymczasem MPEC na koniec roku przewiduje stratę w wysokości 1 mln 200 tys. zł, właśnie z powodu inwestycji w gaz. Czy to oznacza podwyżki?

W połowie października władze miasta i Spółka PGNiG Obrót Detaliczny sp. z o.o. podpisały porozumienie o współpracy na rzecz poprawy jakości powietrza na terenie Rypina. Głównym celem są wspólne działania na rzecz likwidacji nieekologicznych pieców i zastąpienie ich urządzeniami wykorzystującymi paliwo gazowe. Oprócz działań edukacyjnych i wsparcia merytorycznego, PGNiG Obrót Detaliczny zapowiada, że klienci, którzy zmienią system ogrzewania na gaz ziemny, będą mogli liczyć na nagrody motywacyjne w wysokości do 500 zł w formie refundacji zakupu urządzeń grzewczych.

Do takiego porozumienia przystąpiły wcześniej samorządy miast takich jak m.in. Kraków, Poznań, Jasło, Wałbrzych, Ostróda, Kościerzyna, Sopot, Gdynia, Chojnice, Kalisz, Leszno i Nowy Targ. Cel jest jasny – wyeliminowanie pieców, opalanych węglem, przestarzałych i nieekologicznych i wymiana ich na ekologiczne ogrzewanie gazowe, a co za tym idzie – minimalizowanie zagrożeń zdrowotnych, wynikających z zanieczyszczenia powietrza szkodliwymi dla ludzi związkami chemicznymi czy pyłem.

Tymczasem mieszkańców miasta szczególnie bulwersują informacje dotyczące kondycji finansowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które w tym roku potrzebowało dotacji w wysokości miliona złotych, żeby zachować płynność finansową. Na ostatniej sesji Rady Miasta Rypina nowy prezes Zarządu MPEC Krzysztof Bączyk informował, że z analiz wynika, iż wynik bilansowy firmy na koniec 2015 roku ma wynieść 1 200 tys. starty. Spółka na pewno będzie potrzebowała dokapitalizowania przez miasto, pytanie tylko – jaka kwota będzie potrzebna, żeby utrzymać jej płynność finansową. Jak wyjaśniał Krzysztof Bączyk: – Problemy, z jakimi przedsiębiorstwo się boryka, nie wynikają ze złego zarządzania, tylko z wysokich kosztów amortyzacji. 

Czy zatem inwestycje MPEC związane z przyłączeniem miasta do sieci gazowej były konieczne i czy starty oznaczają kolejną podwyżkę cen ogrzewania w mieście, czego najbardziej obawiają się mieszkańcy? Na nasze pytania Krzysztof Bączyk odpowiada: – Władze miasta podjęły decyzję o doprowadzeniu gazu do Rypina. Koszty tej inwestycji poniósł MPEC, była ona niezbędna z punktu widzenia interesów miasta i mieszkańców, a także zobowiązań, jakie wynikały z doprowadzenia gazu z Brodnicy do Rypina. Taki obowiązek został nałożony na spółkę przez miasto, stąd konieczność dokapitalizowania MPEC. Jeśli chodzi o podwyżki cen za energię  cieplną – burmistrz Paweł Grzybowski, reprezentujący właściciela,  zapowiedział, że podwyżek nie będzie, więc obawy są nieuzasadnione. Jako prezes zarządu mogę zapewnić, że dopuszczamy jedynie niewielką korektę cen związaną z inflacją i ruchami cen nośników paliw. Aby poprawić kondycję finansową spółki, będę dążył do ograniczania kosztów, szukał oszczędności, i racjonalizował procesy  biznesowe. Zarząd planuje zwiększenie przychodów w spółce z innych źródeł, takich jak usługi zewnętrzne.

Agnieszka Boruszkowska

W następnym numerze: rozmowa z prezesem Zarządu Spółki MPEC Krzysztofem Bączykiem na temat funkcjonowania przedsiębiorstwa, regulacji rynku energii cieplnej i planach związanych z poprawą kondycji finansowej spółki.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do