
Od kilku lat stałym punktem Agry jest Rypiński Bieg Po Zdrowie Doliną Rypienicy. W sobotę zawodnicy wystartowali już po raz dwunasty
Zanim na starcie zameldowali się dorośli biegacze, płyta główna stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji należała do najmłodszych zawodników, którzy ścigali się w VI Dziecięcym Biegu Po Zdrowie. W biegach nie liczył się wynik, a dobra zabawa i promocja aktywnego stylu życia.
– Dziś dobiegłam najszybciej – mówi Hania, jedna z uczestniczek. – Startowałam już w zeszłym roku i wtedy też byłam najlepsza.
Wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe medale i dyplomy, które wręczyli m.in. burmistrz Paweł Grzybowski, przewodniczący rady miasta Jarosław Sochacki i przewodniczący komisji sportu Janusz Chojnacki.
Później przyszła pora na dorosłych zawodników, biorących udział w XII Rypińskim Biegu Po Zdrowie Doliną Rypienicy. Biegacze rywalizowali na dystansie 10 kilometrów. Do pokonania mieli trasę: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji – ul. Sportowa – ul. Lipnowska – Osiedle Sportowe – Kowalki – Sikory – MOSiR.
– Startowałem już po raz drugi, ale tym razem nie udało się zrealizować celu, czyli zejść poniżej 50 minut – mówi Hubert Piotrowski z Rypina. – Warunki były trudne, bo przez cały tydzień padało. Pobiegłem dla siebie, rekreacyjnie.
Tegorocznym zwycięzcą biegu okazał się Michał Kanigowski z Torunia, który wyprzedził Damiana Chojnickiego z Głogowa i Pawła Mazura z Grudziądza. Najlepszy z rypinian był ósmy Radosław Wojnowski. W najmłodszej kategorii wiekowej mężczyzn trzeci był Szymon Karolczyk z Rypina. W kolejnej kategorii zwyciężył Wojnowski, drugi był Michał Zurel, a czwarty Marek Kędzior. W kategorii M3 piątą lokatę zajął Edmund Steckiewicz. Z kolei w kategorii M5 czwarty był Andrzej Sitkowski, a piąty Marek Tuchalski.
W klasyfikacji generalnej kobiet triumfowała Joanna Żuchowska z Płonnego, a trzecia była rypinianka Katarzyna Kuchnicka. W swojej kategorii K4 triumfowała Ewa Białobłocka, która wyprzedziła Katarzynę Jankowską z Pręczek. Joanna Kalinowska zajęła drugie miejsce w K2, a Katarzyna Wiśniewska trzecie w K3.
Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie