Reklama

Charytatywny koncert Tomasza Organka [zdjęcia]

Tygodnik CRY
13/09/2020 10:33

We wtorek 1 września na scenie Rypińskiego Domu Kultury wystąpił Tomasz Organek oraz grupa Fever Pitch i Ola Olszewska. Dochód z koncertu i licytacji przedmiotów ofiarowanych przez darczyńców został przeznaczony na pomoc cierpiącej na zespół Retta Klaudii Rokicińskiej.

W styczniu tego roku dziennikarz Tomasz Błaszkiewicz podczas spotkania z Tomaszem Organkiem zapytał artystę, czy mógłby wystąpić charytatywnie w Rypinie, aby pomóc ciężko chorej dziewczynce. Muzyk się zgodził, już nie raz wspierał w ten sposób ludzi w potrzebie. Żeby zorganizować całe przedsięwzięcie pomysłodawca koncertu zwrócił się o pomoc do dwóch pań: Justyny Motylewskiej, dyrektorki Rypińskiego Domu Kultury i Małgorzaty Grodzickiej, prezeski Rypińskiego Stowarzyszenia Inicjatywa, wiedząc z góry, że nie odmówią. Zaczęły się przygotowania, ustalono datę wydarzenia na 31 marca. RDK zaczął rozprowadzać bilety-cegiełki, stowarzyszenie finalizowało formalności związane z rejestracją publicznej zbiórki. W połowie marca zamknięto instytucje kultury i widowisko odwołano. Po częściowym odblokowaniu imprez wyznaczono nową datę koncertu na wtorek 1 września. Z powodu obowiązujących obostrzeń można było zapełnić zaledwie 2/5 widowni.

Po występie Oli Olszewskiej, której akompaniowała na fortepianie Natalia Woźnicka i zespołu Fever Pitch z wokalistką Natalią Mikołajską przyszedł czas na gwiazdę wieczoru. Tomasz Organek śpiewał swoje piosenki grając na gitarze akustycznej. Wyjaśniał, jakie wydarzenie stanowiło inspirację większości z nich. Jego utwory odnoszą się nie tylko do wydarzeń z życia artysty, ale również do sytuacji w kraju. „Polski taniec narodowy – porozbijać sobie głowy, Polski taniec narodowy – pawie pióra i maniura. Miałeś, chamie, złoty róg, ostał ci się ino twój ukochany demon – ojczyzny wróg” brzmi tekst „Pogo”, najnowszego dzieła twórcy.

– Jest reakcją na nienawiść, którą politycy rozsiewali pośród ludzi przez lata, czego paskudnym finałem była brudna i do bólu populistyczna kampania wyborcza – wyjaśnia Organek powód napisania tego tekstu w jednym z wywiadów .

Honorowym gościem wieczoru, co oczywiste, była 15-letnia Klaudia Rokicińska, której towarzyszyli rodzice. Na początku onieśmielona i niepewna, po koncercie już uśmiechnięta.

– Nigdy nie pogodzę się z tym, że moje dziecko jest tak ciężko chore, chociaż nauczyłam się z tym żyć. Robię wszystko, żeby Klaudia była szczęśliwa, bo wierzę, że tak jest. Ma nas, ma starszą siostrę, staramy się pokazywać jej świat, wychodzić do ludzi, do których Klaudia lgnie. Lubi rodzinne uroczystości, jazdę samochodem, muzykę, kocha zwierzęta – opowiada Anna Rokicińska, mama dziewczynki.

Klaudia urodziła się jako zdrowe dziecko i przez pierwszy rok rozwijała się prawidłowo. Zaczynała chodzić, mówiła pierwsze słowa, bawiła się zabawkami. – W pewnym momencie zauważyliśmy, że dzieje się z nią coś dziwnego. Rozpoczął się regres. Było podejrzenie autyzmu, ale symptomy nie do końca na to wskazywały. Szukałam informacji, gdzie tylko mogłam, bardzo pomagał nam pan doktor z naszego ośrodka. Pierwsze objawy u córki nie były typowe dla zespołu Retta, stąd długo nie wiedzieliśmy co jej jest. Ostateczną diagnozę, potwierdzoną stosownym dokumentem, dostaliśmy w Centrum Zdrowia Dziecka, gdy Klaudia miała 6 lat i była jeszcze bardzo sprawna. Na do widzenia usłyszeliśmy od pani profesor, że z niej już nic nie będzie, najlepiej głowy sobie nie zawracać i oddać dziecko do jakiegoś zakładu – powiedziała nam zbulwersowana mama Klaudii.

Rodzice nawet przez chwilę nie pomyśleli o takim rozwiązaniu. Ich ukochana córeczka nie jest zużytym meblem, tylko człowiekiem potrzebującym pomocy. Zespół Retta to straszna choroba, która zabiera dziewczynce kolejne umiejętności. Rehabilitacja pomaga ten proces spowolnić, ale go nie zatrzymuje. Zaczęła się walka całej rodziny o dobrostan Klaudii. Mama musiała zrezygnować z pracy, ponieważ nastolatka wymaga stałej opieki.

– Zespół Retta to są stany lękowe, choroba parkinsona i dziecięce porażenie mózgowe w jednym. Do tego dochodzi padaczka, u Klaudii w miarę łagodna. Ciężko jest ludziom, którzy nie spotkali się z tą chorobą zrozumieć dolegliwości, które są udziałem mojej córki. Obecnie ma już zupełnie niesprawne ręce, trzeba ją karmić. Jeszcze chodzi, prowadzona przez inne osoby. Nie mówi, słabo widzi, chociaż oczy są narzędziem, którym komunikuje się z otoczeniem. Ma specjalne urządzenie do sterowania ruchem gałek ocznych i nim przełącza sobie bajki. Dwa lata temu przeszła ciężką operację kręgosłupa, było duże ryzyko, że jej nie przeżyje. To była zaawansowana hiperkifoza piersiowa, przez którą Klaudia miała problemy z oddychaniem i z przełykaniem. Bardzo się wtedy męczyła – tłumaczy pani Anna.

Koszt rehabilitacji i zakup urządzeń ułatwiających życie Klaudii przekracza możliwości finansowe rodziny. Czym dziewczynka będzie starsza, tym wydatki będą większe, a rodzicom sił nie przybędzie.

Wielokrotnie z ust włodarzy i samorządowców słyszymy, jak ważna jest rodzina i dobro dzieci. To tylko słowa, które nic nie kosztują. Może warto by było się pochylić nad rodzinami dzieci i dorosłych z ciężką niepełnosprawnością i zaoferować im dodatkową, chociażby skromną, ale stałą pomoc? Potrzebuje jej nie tylko Klaudia, ale też np. mała Basia Topolewska cierpiąca na wrodzoną łamliwość kości i pani Marzena Tucholska opiekująca się swoim niepełnosprawnym ponad 40-letnim bratem Wojtkiem, całkowicie od niej uzależnionym. Apelujemy więc do wójtów, radnych, starosty, burmistrza, aby stanęli na wysokości zadania i wsparli tak ciężko doświadczonych ludzi.

Klaudii można pomóc za pośrednictwem Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” przekazując 1 proc. podatku. W zeznaniu, w rubryce „cel szczegółowy”, należy podać dane: 8344 Rokicińska Klaudia oraz nr KRS: 0000037904.

Można również wpłacić darowiznę na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. Nr konta: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994; tytuł: 8344 Rokicińska Klaudia – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do