
Kilkanaście dni temu Rypinem wstrząsnęła informacja o złapaniu domniemanego pedofila. Sprawę ujawniła jedna z organizacji zajmująca się ściganiem takich osób
Dewianci, którzy molestują małoletnich, bardzo dobrze się maskują, grając rolę mniej lub bardziej przykładnego obywatela, męża czy ojca. Całymi latami potrafią być bezkarni, a dziećmi, które wzięli na cel, zręcznie manipulują, zastraszając i zawstydzając. Ono milczy, a potem trauma, która pozostaje po kontakcie ze zboczeńcem, rujnuje życie. Jeśli w ogóle przeżyje, jeśli nie popełni samobójstwa, albo nie zostanie zamordowane...
Na pedofila można natknąć się wszędzie – na ulicy, w parku, między blokami i… w Internecie. W dobie powszechnej cyfryzacji, gdy już nawet kilkulatki mają swój smartfon i zakładają profile w mediach społecznościowych, stają się łatwym celem dewiantów. Czasami pedofile zostają namierzeni przez policję, ale też przez ludzi, którzy samotnie lub w grupach wyłuskują ich z sieci. Jednym z takich zespołów jest Elusive Child Protection Unit Poland z Gdyni.
– Łączy nas wspólne zaangażowanie w eliminowanie przypadków nadużyć seksualnych wobec dzieci oraz wzmocnienie ich bezpieczeństwa w Internecie. Naszą misją jest tworzenie bezpiecznego środowiska internetowego dla dzieci poprzez edukację oraz eliminowanie zagrożeń – mówią o sobie.
W czwartek 19 września pojawili się w Rypinie.
– Dokonaliśmy kolejnego obywatelskiego ujęcia. Mężczyzna, który ma rzeczywiście 58 lat, podawał się za 16-latka. To klasyka gatunku, osoba z zaburzeniami pedofilnymi. Nie zaskoczył nas niczym wyjątkowym. Jego zainteresowanie, a raczej fiksacja oscyluje wokół dziecięcych narządów płciowych, chęci nauki masturbacji, rozmów i zachęcania do odbycia stosunku. Nie przyznaje się do winy, mimo że komunikował się z trójką naszych internetowych wabików. W sposób nachalny prosił o zdjęcia dzieci i o to, żeby się masturbowały. Korespondował z nimi na tematy związane z seksem – wyjaśnia jeden z łowców pedofilów, przytaczając przykłady tych wiadomości, o treściach wyjątkowo obrzydliwych i drastycznych, więc oszczędzimy ich cytowanie naszym Czytelnikom.
Podejrzenie o popełnienie przestępstwa pedofilii zostało zgłoszone w Komendzie Powiatowej Policji w Rypinie. Przyjechały dwa patrole funkcjonariuszy, mężczyzna został przesłuchany, przeszukano też jego mieszkanie.
– Na razie jest prowadzone postępowanie w sprawie, a nie przeciwko komuś. Mężczyzna dotąd nie usłyszał żadnych zarzutów. W tej chwili policjanci pod nadzorem prokuratora analizują zebrany materiał, który dotąd nie dał podstaw do postawienia mężczyźnie zarzutów. To są materiały znalezione w komputerze. Zajmują się nimi policyjni informatycy. Ta osoba na razie występuje w charakterze świadka – informuje asp. sztab. Dorota Rupińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie