Reklama

Dostojnie i patriotycznie w Gulbinach

Tygodnik CRY
26/05/2022 11:52

Podczas uroczystego apelu w Gulbinach ślubowali druhowie młodzieżowej drużyny pożarniczej oraz oddano hołd katyńczykowi Bronisławowi Szymańskiemu.

W gminie Brzuze powstała pierwsza młodzieżowa drużyna pożarnicza. Została powołana w marcu tego roku uchwałą zarządu OSP w Gulbinach. Wstąpiło do niej trzynaścioro młodych ludzi w wieku od 8 do 14 lat. Trójka dziewcząt i dziesięciu chłopców już sporo potrafi.

– Spotykaliśmy się cyklicznie, biorąc udział w zbiórkach, na których dzieci poznawały zasady musztry, a także sprzęt potrzebny do działalności ratowniczo-gaśniczej. Wielu już umie prawidłowo rozwijać i zwijać węże strażackie, podłączać je do rozdzielacza i prądownicy. Po raz pierwszy drużyna w pełnym umundurowaniu zaprezentowała się w Wielką Sobotę w trakcie adoracji grobu pańskiego w kościele w Trąbinie – opowiada Krzysztof Budziński, prezes OSP w Gulbinach.

W sobotę 14 maja podczas apelu dziewczęta i chłopcy złożyli ślubowanie i zostali pasowani na strażaka młodzieżowej drużyny pożarniczej. Uroczystości przyglądali się dumni rodzice i dziadkowie, a po ceremonii świeżo upieczeni druhowi z radości podrzucali swoje strażackie czapki.

– Zapisałam się do drużyny, bo nie lubię nudy, lubię uczyć się czegoś nowego. Dzięki zbiórkom potrafię już łączyć węże strażackie. Przyznam, że byłam troszkę zdenerwowana podczas ślubowania, ale wszystko poszło super. Poza licznymi upominkami od gości była jeszcze niespodzianka – przyjechał duży wóz strażacki, który na jakiś czas był tylko do naszej dyspozycji. Fajną atrakcją było też samodzielne, no może z pomocą pana strażaka, trzymanie węża i lanie wody w określony punkt. Była to dla nas ogromna frajda – zapewnia druhna Patrycja Pietrkiewicz.

Tego samego dnia mieszkańcy Gulbin i samorządowcy z gminy Brzuze uczcili Bronisława Szymańskiego, przodownika przedwojennej Policji Państwowej zamordowanego przez sowietów w Bykowni wiosną 1940 roku. Na jego cześć został posadzony Dąb Pamięci. Drzewko podarował jeden ze strażaków, a pamiątkową tablicę ufundowało OSP Gulbiny. Dęby są sadzone dla upamiętnienia jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie zamordowanych na rozkaz Stalina przez NKWD.

– Zależało nam na tym, by społeczeństwo naszego sołectwa upamiętniło katyńczyka, który urodził się 25 czerwca 1896 roku w Gulbinach. Wiedzieliśmy o nim niewiele, więc rozpoczęliśmy poszukiwania informacji na jego temat. Źródłem okazały się m.in. materiały Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie i Instytutu Pamięci Narodowej. Na ich podstawie powstał biogram, który zaprezentowaliśmy mieszkańcom. Okazało się, że Bronisław Szymański był aktywnym działaczem niepodległościowym. Współtworzył miejscową ochotniczą straż pożarną, był czynnym działaczem Polskiej Organizacji Wojskowej, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, a w okresie międzywojennym pracownikiem Policji Państwowej w Równem na Kresach Wschodnich – tłumaczy historyczka Aleksandra Budzińska.

Uroczystość uświetnił wykonaniem patriotycznych pieśni chór Biedronki ze Szkoły Podstawowej w Trąbinie. Gośćmi wydarzenia byli min. potomni Bronisława Szymańskiego, samorządowcy i strażacy z gminy Brzuze, dyrektorzy i nauczyciele szkół, w których uczą się świeżo upieczeni druhowie młodzieżowej drużyny pożarniczej, ich rodziny oraz członkinie i członkowie KGW w Gulbinach.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    uh - niezalogowany 2022-05-29 20:34:50

    W tym bandyckim mieście Rypinie nie ma policji, nie ma prokuratury. Są sami bandyci i, i ci co bandytów chronią. Od czego jest kapitan policji w bandyckim mieście. Pięć lat strzelają do nas gazem a co na to prokuratura. na pewno nie martwi się o pracowników sądu i tatusiu co pracownika sądu co lata po biedronce i parzy mnie gazem, wypala oczy. Po rypńsku bij ludzi, zabijaj staruszków po rypińsku. . Codziennie strzelają w nas gazem, mama dziś wychodziła na dwór, za każdym razem ja poparzyli. I gDZIE jest policja ? Mamy się cieszyć że dziś nas nie nachodzili , za wczoraj jeździli na sygnale po ulicy, . Kto to wymyślił, to pomysłowe bandyctwo, jak myślicie kto ma taką wiedzę żeby wymyślić strzelanie gazem palącym do ludzi i zorganizować ? Co do MK. co to z ustała pośrodku bramy na podwórze mojego domu i strzeliła mi w plecy gazem , to ta pani stała z młodą kobietą która miała dziecko w wózeczku. Któraś z nich do mnie strzeliła, albo obie strzelały. Ja się odwróciłam, a MK . MK się nie oddaliła stała i z tamtą rozmawiała, bo ja przecież nie zadzwonię na policję, bo nie zadzwonię zgłosić przestępstwo bo nie mam do kogo. A pani MK czyja to rodzina, że tak bezczelnie stała, na co liczyła że coś krzyknę, że podejdę do nich. Wiadomo, że już były gotowe do dzwonienia na policję z oskarżeniami.Jedna z dzieckiem to dopiero byłby udany akt oskarżenia, napaść na matkę z malutkim dzieckiem. Tak to miało być, takie pomysły ? Takie ustawki są cały czas. Dziękuję policji i prokuraturze oraz władzom bandyckiego rypina, że moja mama została dziś spryskana palącym gazem : rano jak wyszła na podwórze i wieczorem jak wyszła, że została spryskana w drzwiach palącym gazem jak otworzyła drzwi by zawołać kota. Takie bandyckie rządy mamy. Dziękuję, że jak wpuszczałam do domu psy tak spryskaliście - strzeliliście , palącym gazem, że musiałam się przebierać, mnie bolało. Bandycka polska bandyckim Rypin,., Po co do tego bandyckiego miasta wciąż przyjeżdżaj,ą ministrowie, posłowie. Właściwie za co prezydent Duda wręcza wam te medale, ?. Jak wyobraża sobie burmistrz, starosta swoją matkę po pięciu latach codziennego strzelania do niej środkiem palącym, do strzelania w okna, w drzwi, w kościele, na cmentarzu, w sklepach, na ulicy. No tak wasze matki są ludźmi, a my nie jesteśmy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do