Reklama

Filmowa uczta w książnicy

Tygodnik CRY
13/07/2017 08:40

Podczas lipcowego spotkania Klubu Filmowego kinomaniacy skupili się na osobie Ala Pacino, jednego z najwybitniejszych amerykańskich aktorów, który jest często porównywany do Roberta DeNiro. „Donnie Brasco” skłonił klubowiczów do dyskusji o mafii

Wielkim atutem filmu jest obsada. Duet Al. Pacino-Johnny Deep stworzył fantastyczne kreacje, czuć między nimi chemię i właśnie ona napędza cały film. Gangsterski, brudny obraz został oparty na autentycznej historii życia agenta federalnego Pistone, który w latach siedemdziesiątych rozpracowywał środowisko mafijne. Tytułowy Donnie to właśnie pseudonim agenta z okresu operacji. 

Klubowicze okazali się doskonałymi znawcami tego środowiska. Za sprawą kultowego „Ojca chrzestnego” czy „Chłopców z ferajny” i „Infiltracji”, mafia nie miała tajemnic przed widzami. Zwracali uwagę na niesamowity wysiłek jaki musiał włożyć Donnie Brasco we wcielenie się w gangstera, jednocześnie będąc kochającym mężem, dobrym agentem. Co ciekawe Johnny Depp spotkał się z pierwowzorem Donniego, aby dobrze odwzorować postać agenta inwigilującego mafię. Na potrzeby filmu dodano nieco rozterek, zafascynowania samym środowiskiem, którego Pistone, jak sam twierdzi, nie czuł. Zwracano uwagę na swobodę kreowania różnorakich postaci przez Deppa. Klubowicze dostrzegali  niesamowitą siłę psychiczną agentów. Umiejętność zachowania spokoju, opanowanie, nawet w najbardziej stresujących sytuacjach. 

Genialny Al Pacino tym razem nie jako szef czy ojciec chrzestny, ale zwykły, podrzędny gangster zagrał doskonale. W każdym ujęciu widać jego klasę i kunszt. To właśnie duetowi Pacino-Depp film zawdzięcz swój magnetyzm. Historia ich przyjaźni i konfliktów tak naprawdę napędza obraz. Al Pacino, jak stwierdził jeden z klubowiczów, pokazał że jest jak wino. Im starszy, tym lepszy. 

Film stał się pretekstem do rozważań nad cienką granicą oddzielającą dobro od zła. Jak daleko można się posunąć we współtworzeniu zła, aby ostatecznie mogło zatriumfować dobro? Jak szybko coś, co było złe może zacząć wydawać się usprawiedliwione czy nawet w konkretnych sytuacjach dobre?

W sierpniu spotkanie z inną ikoną Hollywood – Robertem DeNiro i kolejna okazja do dyskusji o kinie. 

Tekst i fot. (kr)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do