Reklama

Kiermasz świątecznego rękodzieła

Tygodnik CRY
19/04/2019 09:31

Przed Wielkanocą w Warsztacie Terapii Zajęciowej „Nadzieja” wycinano, klejono, szyto, malowano, nawet pieczono. Wszystko po to, by każdy, kto przyszedł w czwartek 11 kwietnia kupić sobie świąteczną ozdobę, miał w czym wybierać.

Dla podopiecznych warsztatu ważne jest zainteresowanie ludzi ich pracami. Wkładają w nie cały swój talent i wyobraźnię. Potrafią być dobrymi handlowcami, umieją zareklamować przedmioty przez siebie wykonane i namówić klientów na zakupy. Jeden z bardzo aktywnych uczestników placówki zrelacjonował nam, co wykonał na kiermasz.

– Przygotowałem jajko. Zrobiłem je z cekinów, z papieru, jest to sklejone. Z gazetek wyciąłem obrazki i przykleiłem. W zajęciach warsztatów uczestniczę już 14 lat. Dobrze się tu czuję. Jestem w pracowni muzycznej i teatralnej. Jak są przygotowywane prace na kiermasz to wtedy uczestniczę w pracowni plastycznej i stolarskiej. Przebywam tutaj od poniedziałku do piątku do 15.00 i jestem zadowolony z możliwości uczestniczenia w warsztatach. Umila mi to czas, mam koleżanki i kolegów. Życzę wszystkim zdrowych i wesołych świąt, również ich bliskim – powiedział Andrzej Orciuch.

Zajęcia w różnych pracowniach warsztatu to dla uczestników nie tylko terapia, ale też możliwość skromnego zarobku. Kierowniczka instytucji Bożena Celebucka stara się urozmaić podopiecznym pobyt dodatkowymi atrakcjami.

– Warsztat Terapii Zajęciowej „Nadzieja” istnieje od 15 lat i przez te 15 lat, co roku, organizowane są 2 kiermasze – wielkanocny i bożonarodzeniowy. Nasi uczestnicy przygotowują prace pod nadzorem swoich instruktorów. Dzisiaj te wyroby sprzedajemy, żeby mieć pieniądze na wyjścia do kina i wycieczki. 19 czerwca planujemy wyjazd do Warszawy. Chcemy odwiedzić muzeum Świat Iluzji, zwiedzić Sejm, już mamy ustaloną godzinę. Pospacerujemy po Łazienkach i Starym Mieście. Liczymy, że nasz kiermasz odwiedzi dużo osób. Mamy w sprzedaży palmy wielkanocne, stroiki, koszyczki, obrusy, kartki świąteczne. Wszystko niepowtarzalne i ręcznie wykonane. Jeśli ktoś zgłodnieje może zjeść zapiekankę albo ciasto, napić się kawy lub herbaty. Oferujemy również zdjęcia i film z obchodów 15-lecia warsztatu, które odbyły się w grudniu ubiegłego roku – powiedziała nam szefowa placówki.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do