
W 2016 roku przed przejazdem kolejowym przy ul. Mławskiej w Rypinie pojawił się ni stąd ni zowąd znak „stop”. Nikt nie pytał mieszkańców ani włodarzy, czy życzą sobie takiej formy zwrócenia uwagi na zachowanie ostrożności przy pokonywaniu torów.
Pociągi widuje się tam sporadycznie, za to korki codziennie. Mieszkańców jadących do pracy do strefy przemysłowej w Bielawkach i po zakupy w Biedronce mocno to denerwuje. Starania urzędu miasta i starostwa o zainstalowanie na przejeździe inteligentnej sygnalizacji świetlnej rozpoczęły się niemal od razu po ustawieniu znaku.
W 2018 roku zakończono pierwszy etap inwestycji. Wymieniono szyny wraz z podkładami, uzupełniono podsypkę i tłuczeń, wykonano odwodnienia oraz położono asfalt na dojazdach do przejazdu, po czym prace ustały. Wszystko ponoć przez wykonawcę, który nie wywiązał się ze zlecenia.
– Powodem braku podjęcia realizacji kolejnej fazy robót polegających na zabudowie urządzeń sterowania ruchem kolejowym na przejeździe kolejowo-drogowym zlokalizowanym na ulicy Mławskiej w Rypinie oraz przekwalifikowania przejazdu z kategorii D do C jest postępująca zwłoka wykonawcy Thales Polska sp. z o.o. Wykonawca nie realizuje kontraktu zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym. Przedkładana przez wykonawcę dokumentacja projektowa nie może zostać zatwierdzona do realizacji, gdyż nie spełnia warunków kontraktowych, w tym nie spełnia wymagań dla terenu zamkniętego. Ponadto, po przeszło 500 dniach od podpisania umowy, wykonawca nie posiada wymaganej kontraktem kadry kierowników robót oraz podwykonawcy w zakresie prac elektroenergetycznych. Ciągłe interwencje inżyniera projektu oraz PKP PLK w zakresie próby przyspieszenia realizacji inwestycji nie przynoszą żadnego efektu – tłumaczyły PKP Polskie Linie Kolejowe w piśmie skierowanym do burmistrza Rypina ponad rok temu.
Od tego czasu nic się nie zmieniło. Tak potężna firma jak PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. nie jest w stanie uporać się z niesolidnym wykonawcą, nie potrafi go zmienić, tylko tłumaczy się w co najmniej dziwny sposób.
– Wykonawca robót (Thales Polska sp. z o.o) złożył do inżyniera projektu i zamawiającego kolejną wersję aktualizacji harmonogramu rzeczowo-finansowego, z którego wynika, że wykonawca nie zrealizuje robót na przejeździe kolejowo-drogowym zlokalizowanym na linii kolejowej nr 33 w km 116,399 w Rypinie do 22.12.2020 r. Obecnie zakończenie etapu projektowania dla przedmiotowego przejazdu wykonawca zaplanował na lipiec 2021 r., gdyż nie pozyskał jeszcze brakujących map do celów projektowych. Rozpoczęcie robót na gruncie w zakresie robót branży sterowania ruchem kolejowym, telekomunikacyjnym, energetycznym rozpocznie się na początku sierpnia 2021 r. Uruchomienie i przekwalifikowanie przejazdu do kategorii C planowane jest do 31.12.2021 r.
Jak już wspominaliśmy we wcześniejszej korespondencji, termin zakończenia umowy upłynął 17.04.2020 r. Opóźnienie jest spowodowane wyłącznie z winy wykonawcy robót. Za nieterminowe realizowanie umowy, jako zamawiający, naliczamy wykonawcy kary umowne. Pomimo ciągłych interwencji inżyniera projektu i PKP Polskie Linie Kolejowe w zakresie przyspieszenia realizacji inwestycji, wykonawca nie poczuwa się nadal do przedłożenia programu naprawczego oraz nie wykazuje jakiejkolwiek inicjatywy nadrobienia zaległości. Obecnie doszła kolejna przeszkoda w kontynuowaniu prac, tj. sytuacja związana z COVID-19 – czytamy w piśmie z 11 maja br. skierowanym do urzędu miasta.
Bardziej kompromitującego usprawiedliwienia dawno nie czytaliśmy. Na pociechę rypińskim kierowcom stojącym w oparach spalin i absurdu przed przejazdem kolejowym na Mławskiej pozostaje deklaracja PKP, że srogo pokarze nierzetelną firmę. Czy za rok znowu dowiemy się, że wykonawca nadal „pozyskuje” mapę i się nie poczuwa, inżynier interweniuje, COVID-19 uniemożliwia, a PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., nie potrafi sobie z tym wszystkim poradzić?
(jd), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
bardziej skompromitowanej władzy, jaką jest obecna, trudno ze świecą znaleźć
Czy u nas zawsze za takie rzeczy muszą się brać przygłupy?
Trzeba przy następnych wyborach pomijać nauczycieli wychowania fizycznego :) wtedy będzie lepiej....
A ponoć na koniec roku miałyby zacząć jeździć pociągi z Rypina do Gdyni p. Grudziądz i do Łodzi. Ciekawe czy do tego czasu uporają się z wykonawcą i dokończą prace na przejeździe...