Reklama

Kolorowych jarmarków najbardziej żal

Tygodnik CRY
26/08/2025 09:24

Co można było w nie tak odległych jeszcze czasach kupić na jarmarku? Zazwyczaj to co wyrosło na okolicznych polach i w sadach, rękodzieło, wyroby rzemieślnicze i przemysłowe, które przydawały się w gospodarstwach domowych. Nie było chińskiej tandety, ubrań z Bangladeszu udających bawełniane i podróbek.

Wielu z nas tęskni za dawnymi jarmarkami, na których nabywało się za przystępną cenę ładne przedmioty, nawet meble, wykonane przez utalentowanych ludowych twórców tkaniny ozdobione pięknymi ręcznymi haftami, gliniane malowane naczynia czy drewniane motyle i koniki bujane. Wszystko z naturalnych, dostępnych na wyciągnięcie ręki, surowców. Najwyraźniej ta nostalgia udzieliła się wójtowi Dariuszowi Kolczyńskiemu, który wpadł na pomysł zrealizowania filmu o jarmarkach w Skrwilnie.

– Plan zdjęciowy był na terenie lasów państwowych Jest to film przedstawiający tak naprawdę historię Skrwilna związaną ze stuleciem naszych targów, które były słynne nie tylko w kraju ale również w Europie. Myślę, że te kilka kadrów, które zostało nagranych zostanie w pamięci na następne pokolenia. To jest świetna pamiątka, żeby utożsamiać się z historią, którą tworzyli nasi mieszkańcy – wyjaśnił Dariusz Kolczyński.

Jeśli cokolwiek się dzieje w naszym powiecie i ma historię w tle, nie może zabraknąć Andrzeja Szlkowskiego, który nasz region i jego dzieje doskonale zna. Chętnie też podejmuje rękawicę, gdy trzeba przybliżyć je w nieszablonowy sposób. Dyrektor rypińskiego muzeum został zaproszony do współpracy przy filmie „Jarmarki w Skrwilnie. Pamiątka na 100-lecie”. Napisał scenariusz i dzieło wyreżyserował. Za kamerą stanął Marcin Jóźwiak, scenografia, rekwizyty i kostiumy są pracą zbiorową.

– Największym skarbem gminy, nie tylko tym materialnym, czyli te złota i srebra znajdujące się w toruńskim muzeum są największą wartością, ale ludzie mieszkający tutaj, potrafiący czerpać z dziedzictwa, z lokalnej historii pełnymi garściami i na tej bazie tworzyć. Pomysł wójta polegający na tym, żebyśmy uwiecznili te targi i jarmarki w Skrwilnie, które dzieją się tutaj od 100 lat trafił na bardzo podatny grunt. Udało się przeprowadzić ciekawe wywiady, pozyskaliśmy wspomnienia, pozyskaliśmy szereg informacji o targach jakie się tutaj działy. Dodatkowo, oczywiście sięgnąłem do literatury i na tej bazie stworzyłem scenariusz – tłumaczy Andrzej Szalkowski.

W tworzenia filmu zaangażowały się wszystkie sołectwa z gminy Skrwilno. Pokazanie wyłącznie jarmarku scenarzysta uznał za niewiele wnoszące, w każdym filmie musi być przecież jakiś bohater. Nie zbiorowy, ale człowiek, z którym się możemy utożsamić, albo go odrzucić.

– Historie tych targów osnuliśmy wokół Anki, młodej dziewczyny pragnącej zdobyć pieniądze na rzeczy, których nie jest w stanie sama wytworzyć – na igły czy na naftę Zarabia na nie sprzedając towary ze swojego gospodarstwa. Oczywiście każda wizyta na jarmarku to jest przygoda, spotkanie z ludźmi. To są i kupcy i nowe towary, mnóstwo ciekawostek przyciągających wzrok – opowiada Andrzej Szalkowski.

W piątek 1 sierpnia w hali sportowej w Skrwilnie miała miejsce premiera filmu „Jarmarki w Skrwilnie. Pamiątka na 100-lecie” gromadząc liczną publiczność. Dodatkowo widzowie obejrzeli „Podróż na tajemniczą wyspę” – amerykański film przygodowy z 2012 roku będący kontynuacją „Podróży do wnętrza Ziemi”.

(jd), fot. UG Skrwilno

Aktualizacja: 28/08/2025 11:09
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do