
Do kuriozalnej sytuacji doszło w Szkole Podstawowej w Ostrowitem, którą odwiedził młody mężczyzna. Nie przyszedł jednak po wiedzę, a po sprzęt elektroniczny. Gdy został złapany na gorącym uczynku przez jedną z pracownic placówki, grzecznie się przedstawił. Jak widać, nawet wśród drobnych przestępców mamy dobrze wychowaną młodzież.
Po południu we wtorek 10 stycznia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rypinie został poinformowany przez osobę pracującą w szkole, że spłoszyła złodzieja. Do placówki udał się dzielnicowy. Policjant ustalił, że do budynku wszedł mężczyzna, który nie spodziewając się, że wewnątrz mogą być jakieś osoby, zapakował do torby swoje łupy, a następnie próbował niepostrzeżenie wyjść.
Na szczęście został zauważony przez zgłaszającą, która próbowała dowiedzieć się kim jest i co tam robi. Mężczyzna na widok kobiety wystraszył się, porzucił swoją torbę i uciekł. Jak się okazało wewnątrz torby znajdowało się 6 laptopów o wartości blisko 14 tyś. zł.
– W rozmowie z funkcjonariuszem zgłaszająca przekazała również, że złodziej był na tyle zaskoczony jej obecnością, iż przed ucieczką podał swoje nazwisko. Dzielnicowy bardzo szybko ustalił, kim może być sprawca i gdzie mieszka, wobec czego policjanci pojechali do jego domu, gdzie został zatrzymany. Był to 22-latek z gminy Brzuze, a ponieważ był nietrzeźwy, noc spędził w areszcie – wyjaśnia asp. sztab. Dorota Rupińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.
Dzień później pechowy złodziej usłyszał zarzut usiłowania kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(jd), fot. KPP Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie