
Jeden z mieszkańców Rypina był znany policji z wcześniejszych występków. Mimo tego, gdy funkcjonariusze złożyli mu wizytę, mocno się zdziwił
Walka z narkotykową przestępczością przypomina walkę z wiatrakami. Dla handlarzy zakazanymi substancjami jest to bardzo intratny interes, więc nie bacząc na to, że rujnują zdrowie i życie swoim klientom, sprzedają im te odurzające środki. Mimo tego policja konsekwentnie tropi narkotykowych przestępców i oddaje ich w ręce prokuratorów. Tym razem funkcjonariusze namierzyli mieszkańca naszego miasta.
W piątek 19 stycznia rypińscy kryminalni ustalili, że znany im 42-latek z Rypina może posiadać w mieszkaniu zakazane substancje, więc natychmiast do niego pojechali.
Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą policjantów i przyznał się, że posiada w domu narkotyki. Gdy wyjął ze swojej skrytki woreczek z białym proszkiem, rozerwał go, próbując rozsypać zawartość po to, aby zmniejszyć jego wagę.
– Policjanci natychmiast zareagowali i powstrzymali go przed pozbyciem się dowodów. Podczas przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli dodatkowo niebieskie tabletki. Wszystkie znalezione substancje zostały zabezpieczone i sprawdzone testerem. Jak ustalono, było to 46 gramów amfetaminy i 130 sztuk tabletek extasy. Ich właściciel został zatrzymany do wyjaśnienia – informuje asp. sztab. Dorota Rupińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.
Następnego dnia, w sobotę 20 stycznia mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
(ek), fot. KPP Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie