Reklama

Obchody Święta Niepodległości w Rypinie [dużo zdjęć]

Tygodnik CRY
20/11/2019 21:23

11 listopada oficjalne uroczystości obchodów101-lecia odzyskania niepodległości rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa Chrystusa z udziałem Miejskiej Orkiestry Dętej i chóru Belcanto.

– Jesteśmy wolni! Dzisiaj niech padną jeszcze raz te słowa, szczerze i z przekonaniem każdego z naszych serc: jesteśmy wolni! (…) Jesteśmy wolni, bo przedziwnym zbiegiem bożej opatrzności Bóg dopuścił, pozwolił, zechciał, żebyśmy w 1918 r. odzyskali wolność. I wiedząc że on chce, abyśmy byli wolni modlimy się, błagamy, dziękujemy, stale będziemy prosić o wolność. Właśnie jego – bo jest dawcą każdej, zwłaszcza wiecznej, wolności. Jesteśmy wolni dzięki Bogu, ale i wielkim ludziom. „Do kraju tego gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba tęskno mi, Panie”. „Kochasz ty dom, rodzinny dom, co w letnią noc skroś srebrnej mgły, szumem swych lip wtórzy twym snom, a ciszą swą koi twe łzy?”. Jesteśmy wolni dzięki takim ludziom jak Norwid, Konopnicka, Słowacki, Mickiewicz.

– Znamy najbardziej Józefa Piłsudskiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego. Jesteśmy wolni dzięki ludziom, którzy całe swoje życie oddali na służbę ojczyźnie. Tych ludzi jest mało, ich jest zawsze mało. Oni są jak sól. Jest jej niedużo ale zmienia smak całej rzeczywistości. Dzięki tym, którzy walczyli, którzy się starali, którzy po prostu są pionierami, dzięki tym, którzy otrzymali pięć talentów i ich nie zakopali. Dzięki nim jesteśmy wolni.

– Dzisiaj chcemy podziękować za tych Polaków, którzy czy to w powstaniu listopadowym, czy styczniowym, czy to poprzez działania polityczne, czy naukowe pociągnęli innych, którzy stali się tą solą, zmieniającą smak rzeczywistości na wolność. Jesteśmy wolni również dzięki tym ludziom małym, nieznanym, którzy jak ta uboga wdowa wrzucili dwa pieniążki. Czyli pomimo swej małości wrzucili najwięcej, dali wszystko co mieli. Poprzez modlitwę, uczenie pieśni patriotycznych, „Boże coś Polskę”, „Mazurka Dąbrowskiego”. Zdecydowana większość ludzi, jak ta uboga wdowa, przez to, że byli, przez to, że nie tracili mowy, przez to, że przekazywali wartości. Było dla kogo tę wolność zdobywać. Czym byłaby sól, gdyby nie miała czego przyprawić? Czym byliby ci wielcy ludzie, gdyby nie cały naród który czekał na tych, którzy pociągną do wolności? Bo jedni drugim byli potrzebni. Dzisiaj dziękujemy milionom Polaków, że zostali na tej ziemi, że pomimo niewoli pozostali wolnymi Polakami. (…)

– Jesteśmy wolni dzięki sobie, dzięki wierze, wierze w marzenia, wykorzystaniu tego co jest w nas mocnym talentem, dzięki łasce Bożej, głębokiej wierze, że warto postawić na wolność. Że Polska niepodległa ma wtedy sens, jeśli pod jej dachem śpią i żyją niepodległe dzieci. Jesteśmy wolni. Podziękujmy naprawdę dzisiaj Bogu za wolność, za to, że możemy mieszkać pod wspólnym dachem, któremu na imię Polska – mówił w swojej homilii ksiądz Marcin Durzyński.

Po mszy orszak przy akompaniamencie orkiestry dętej ruszył pod popiersie marszałka Józefa Piłsudskiego. Przemówienia wygłosili starosta Jarosław Sochacki, przewodniczący rady miasta Sławomir Malinowski i burmistrz Paweł Grzybowski. Odczytano list od premiera Mateusza Morawieckiego.

– Po 123 latach niewoli, upokorzeń Polska uwolniła się spod jarzma zaborców i narodziła się na nowo. Nasza ojczyzna na długo zniknęła z mapy Europy, ale nie z myśli i serc Polaków. Waleczność, zaangażowanie przyniosły nam upragnioną niepodległość. (…)

– Spotkaliśmy się dziś, by oddać hołd bohaterom wolności, którzy własna krwią okupili niezależna Polskę. Musimy pamiętać o bohaterach z przeszłości. Dzięki nim suwerenna Polska ponownie była na ustach całej Europy. Wielu z nich już nigdy nie wróciło do swoich rodzin, stawiając dobro przyszłych pokoleń nad własne życie. Nie możemy również zapomnieć o ludności cywilnej działającej w konspiracji, która walczyła bez broni w ręku – piórem, słowem, instrumentem muzycznym. To oni budowali poczucie wolności, zaś swoją działalnością i niezłomnością podtrzymywali polskiego ducha wolności.

– 101 latach wolnej Polski, ale widzimy jaką cenę zapłaciliśmy, ile musieliśmy przejść i wycierpieć przez ten okres ponad 100 lat, żeby móc spotkać się w tym miejscu. Chociażby wojna z bolszewikami, jakże okrutna II wojna światowa, w której zginęło 6 mln Polaków, potem 44 lata komunizmu i wreszcie współczesna Polska.

– 11 listopada to dzień, który jak żaden inny skłania nas do refleksji nad istotą patriotyzmu. Niegdyś mianem patrioty określaliśmy żołnierzy, powstańców, uczestników bitew, którzy trzymając bagnet w dłoni z dumą obnosili się ze swą polskością. Współczesna ojczyzna, wolna od wojen, zaborów nie wymaga od nas tak dramatycznych poświęceń jak przed laty. Mimo to uważam, że dzisiejsze znaczenie patriotyzmu jest równie ważne. Rzeczypospolita przelana krwią naszych rodaków, napiętnowana męstwem i ofiarnością powinna stanowić dla nas powód do dumy – mówił w swoim wystąpieniu Jarosław Sochacki.

Uroczystości zakończyło złożenie wieńców i wiązanek kwiatów pod popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do