
W niedzielę 16 lipca na rypińskim stadionie odbyła się Krajowa Wystawa Owczarków Niemieckich. Zwierzęta oceniał Frank Goldlust z Niemiec, ekspert znany na całym świecie.
Imprezę zorganizował Związek Kynologiczny z oddziałem w Toruniu, pod patronatem burmistrza Rypina. Przygotowania do wystawy były pracochłonne i trwały ponad pół roku, jednak efekt przerósł oczekiwania organizatorów. Do Rypina przyjechali właściciele i hodowcy nie tylko z Polski, ale także z: Rosji, Białorusi, Ukrainy, Litwy i Estonii. Zwierzęta oceniało dwóch wybitnych sędziów: Frank Goldlust z Niemiec, który sędziował klasom wystawowym dorosłych psów oraz Zbigniew Szcześniak z Polski, oceniający klasy wystawowe szczeniąt.
Ostatecznie na wystawę zgłoszono 156 zwierząt, które były oceniane w dziewięciu klasach: młodszych szczeniąt, szczeniąt, młodzików, młodzieży, juniorów, otwartej, użytkowej, championów i weteranów. Robert Ossowski z toruńskiego Związku Kynologicznego tłumaczył, co będzie brane pod uwagę przy ocenie.
– W opisie owczarka niemieckiego najbardziej liczy się ruch – mówił Ossowski. – Owczarek jest kłusakiem, jego cała anatomia jest zobligowana w jednym kierunku: użytkowości i ruchu. Użytkowości, ponieważ na ruch nie wpływa np. ciemne oko, natomiast pozostałe cechy są dopingowane w tym kierunku, by pies był doskonałym kłusakiem. Każda kość w tej rasie jest doskonale zaprojektowana, aby bardzo wydajnie biegać w kłusie. W pozycji „na stój” sędzia ocenia psa pod względem ogólnego wrażenia, proporcji. Zwraca uwagę na głowę, grzbiet, zad, ogólne kątowanie kończyn przednich, czyli ułożenie barku do ramienia, kątowanie kończyn tylnych, czyli ułożenie uda do podudzia.
Mieszkańcy od godzin porannych zaglądali na stadion, niektórzy przygotowani na dłuższą obserwacją, z kocami i krzesełkami.
– Jesteśmy miłośnikami psów – mówi Urszula Lewandowska, która podziwiała owczarki z całą rodziną. – Usłyszeliśmy o wystawie i wyszliśmy na popołudniowy spacer na stadion. Bardzo podoba mi się wystawa, piękne psy. Sędzia zrozumiale opisuje ocenę zwierzęcia, więc można się też nowych rzeczy dowiedzieć.
Wszystkie psy, które ukończyły zawody z ocenę dobrą, otrzymały dyplomy. Z kolei zwycięzcy wrócili do domu z pucharami ufundowanymi przez burmistrza.
Tekst i fot. (kr)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie