
„Akademia Kulinarna Chełmickiego” trenuje swoich podopiecznych w przygotowywaniu różnych potraw. Zawsze jest smacznie, pachnąco i kolorowo.
Pracownia gastronomiczna w Chełmickim na co dzień tętni życiem. Uczniowie Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych uczestniczyli niedawno w kolejnych zajęciach i kilku tematycznych warsztatach. Celem jednego z nich było przygotowanie tradycyjnych potraw staropolskich. Uczniowie przyrządzili m. in. tradycyjną białą kiełbasę, ale prawdziwą furorę zrobiła kiełbasa ze słoika. Gotowano parzybrodę, czyli kapuśniak ze słodkiej kapusty. Udały się znakomicie własnego wypieku bułeczki, do których przygotowano kilka specjalnych, smakowych masełek.
Wśród staropolskich dań nie mogło zabraknąć żuru z wcześniej przygotowaną kiełbasą, a także dania jednogarnkowego, zwanego ajntopfem (to danie jednogarnkowe, może nim być gęsta zupa z mięsną wkładką, potrawa może tez przypominać gulasz, potrawkę – przyp.red.).
Inny blok kulinarnych zajęć był poświęcony „Zdrowiu z ryby”. Młodzi kucharze najpierw oceniali świeżość ryb, potem wykonywali wstępną obróbkę ryb i krewetek, a na końcu przyrządzono z nich pyszne dania. Jednym z nich była tradycyjna ryba po polsku, królował pstrąg na niebiesko oraz pieczony łosoś w koperku. Nie mogło też zabraknąć tradycyjnego śledzia.
– To były bardzo pożyteczne zajęcia. Napracujemy się zawsze na nich i uśmiejemy. Tym razem najwięcej zabawy było przy „wydobyciu” ryby po pieczeniu w soli i przy krewetkach – mówi opiekunka Akademii Kulinarnej Chełmickiego Agnieszka Meller.
(ak)
fot. Agnieszka Czajkowska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie