
Oszuści nie ustają w wymyślaniu różnych sposobów umożliwiający im dobranie się do naszych pieniędzy. Dotąd ofiarami ich czynów byli najczęściej seniorzy, ale już metody „na wnuczka” czy „na policjanta” są coraz trudniejsze w realizacji i grożą wpadką, gdyż szeroko zakrojone działania policji i mediów uwrażliwiły starsze osoby na takie próby wyłudzenia ich oszczędności
Dla tych, którzy szukają szybkiego zysku bez kalania się pracą, wymyślenie nowego sposobu okradania innych ludzi jest zadaniem priorytetowym. Najlepiej być pierwszym, wówczas można liczyć na nieuwagę czy łatwowierność właścicieli rachunków bankowych.
„Hej mam sprawę jesteś?... Opłacisz mi coś blikiem? Ja Ci odeślę, bo mi coś nie działa”. Takie wiadomości wysyłają oszuści na portalach społecznościowych, aby wyłudzić pieniądze od rzekomych znajomych.
– Zanim przekażesz komukolwiek kod blik, upewnij się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się oszust. Schemat działania oszustów jest zazwyczaj bardzo podobny. Najpierw włamują się na konto na portalu społecznościowym, przejmują je, a następnie rozsyłają do znajomych wiadomości, z prośbą o udostępnienie kodu. Proszą o kod blik na kwotę kilkuset złotych, jednocześnie obiecując jak najszybszy zwrot pieniędzy. Właściciel rachunku bankowego będąc pewny, że pomaga swojemu znajomemu, niczego nie podejrzewając, podaje kod i zatwierdza transakcję w aplikacji mobilnej. Po otrzymaniu kodu, oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą za zakupy w sieci – informuje policja.
Zanim przekażemy komukolwiek kod blik upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się przestępca. Skontaktujmy się telefonicznie lub osobiście ze znajomym i upewnijmy się czy naprawdę potrzebuje naszego wsparcia. Osoby podszywające się pod nasze koleżanki czy kolegów tłumaczą nagłą potrzebę pożyczki np. zgubioną torebką lub portfelem, brakiem pieniędzy na powrót do domu, na jedzenie czy też trudną sytuacją materialną. Zapewniają, że oddadzą pieniądze szybko, nawet tego samego dnia.
Żeby nie spotkały nas przykre niespodzianki w postaci ubytku środków na koncie bankowym pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone nie mogły być rozszyfrowane przez osoby nieupoważnione. Dla bezpieczeństwa zmieniajmy je co kilka miesięcy. Pamiętajmy o wylogowaniu się z aplikacji, gdy skończymy ją używać. Nie otwierajmy maili od nieznanych nadawców, a przede wszystkim zawartych w nich załączników. W przypadku wątpliwości nie wpisujmy swojego loginu oraz hasła. Stosujmy dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych, wówczas o wiele trudniej je przejąć, ponieważ zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS-em. Warto sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej. Przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie. Konieczne jest pilnowanie smartfonu, a szczególnie PIN-ów do aplikacji mobilnych banków.
Tekst i fot. (ek)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie