
W niedzielę w Skrwilnie odbyła się rywalizacja o Puchar Ziemi Dobrzyńskiej Nordic Walking. W szranki stanęli nie tylko zawodnicy z powiatu rypińskiego, ale również profesjonaliści i pasjonaci z całej Polski.
W niedzielę 26 lipca na placu przy Nadleśnictwie w Skrwilnie odbyło się jedno z największych sportowych wydarzeń dotyczących nordic walking. W zawodach wzięli udział nie tylko mieszkańcy Skrwilna czy Rypina, ale również m. in. Warszawy, Płocka, Gdańska, Krakowa oraz Torunia. W tym roku ponad 200 osób postanowiło walczyć o Puchar Ziemi Dobrzyńskiej. Wyznaczone zostały trzy trasy: 10 km, 5 km oraz 2,5 km. Pętlę 5 km oddzielnie pokonywali mężczyźni i kobiety, zaś na odcinku najdłuższym uczestnicy rywalizowali bez podziału na płcie. Na wydarzeniu sportowym nie zabrakło policji, pogotowia, a także straży pożarnej, które pilnowały porządku, a także pomagały uczestnikom w razie kontuzji.
Organizatorem całej imprezy była Polska Federacja Nordic Walking. Jako nagrody dla zwycięzców przygotowano dwa rodzaje pucharów. Ponadto najlepsi zawodnicy otrzymali kije do nordic walking marki Fizan, będącego jednym z partnerów wydarzenia. Przygotowano również voucher dla dwóch osób na weekendowy pobyt w hotelu Unitral w Mielnie, który przekazano zwycięzcy losowania.
Najlepsi sportowcy, którzy zwyciężyli w pierwszej rywalizacji 19 lipca br. w Wągrowcu brali udział również w zmaganiach w powiecie rypińskim. Już od 8:00 rano zawodnicy potwierdzali swoje uczestnictwo oraz odbierali przeznaczone dla nich reklamówki z prowiantem, napojami, a także czipami i numerami.
Pierwsza rywalizacja odbyła się na trasie 10 km. Wzięły w niej udział 73 osoby, spośród 78 zgłoszonych. Po raz pierwszy uczestnicy rozpoczynali rywalizację na sygnał dźwiękowy. Każda osoba startowała indywidualnie co 8 sekund. Pierwszeństwo przypadło 20 najlepszym sportowcom, rywalizującym prędzej w zawodach w Wągrowcu. Aż 6 uczestników otrzymało żółtą kartkę od sędziów w celach pouczających. W kategorii ogólnej wśród mężczyzn wygrał Stefan Helwich, drugie miejsce zajął Adam Kuźmicz, zaś trzecie Tomasz Marczak. Natomiast wśród kobiet wygrała Renata Jędrasiak, na drugim miejscu mogliśmy zobaczyć Krystynę Królikowską, zaś na trzecim Mariannę Jóźwiak. W kategorii drużynowej zwyciężyły następujące grupy, poczynając od pierwszego miejsca na podium: KS Metraco Polkowice, Polipack Team GWE, NW Człapski Team. Ponadto rozdano nagrody najlepszym uczestnikom, uwzględniając 12 kategorii z podziałem na wiek oraz płeć. Dodatkowo ubiegłoroczny puchar odebrała grupa Pasja Nordic Walking za zajęcie miejsca trzeciego dla całego teamu.
O 11:45 wystartował ośmioosobowy rajd 2,5 km, w którym uczestniczyły dwie mieszkanki Skrwilna. Po południu na trasie 5 km rywalizowało 80 kobiet. Jedna osoba z grupy Positive Nordic Walking Team została zdyskwalifikowana, w wyniku czego nie ukończyła trasy. Na podium w kategorii ogólnej pojawiły się: na pierwszym miejscu Iwona Maślanka, na drugim Agnieszka Kędzierska, na trzecim Izabela Okrzesik-Frąckowiak. W kategorii drużynowej zwyciężył Marsz Po Zdrowie. Zaraz za nim na drugim miejscu uplasował się LKS Zantyr Sztum, a trzecie miejsce przypadło KS Metraco Polkowice.
Zaraz po wręczeniu nagród kobiecym uczestnikom wystartowało na trasie 5 km 87 mężczyzn, spośród 98 zgłoszonych. Tym razem nikt nie otrzymał ani żółtej, ani czerwonej kartki. Pierwsi zwycięzcy zaczęli pojawiać się na linii mety po upływie około 30 minut od startu zawodów. W kategorii ogólnej zwyciężył Jacek Witucki, zaraz za nim uplasował się Mariusz Szarszunowicz, na trzecim miejscu pojawił się Marcin Radomski. W zmaganiach 5 km dla mężczyzn rywalizował również wójt gminy Skrwilno Dariusz Kolczyński.
W tym roku ponownie pogoda nie sprzyjała zmaganiom sportowym. Słońce prażyło niemiłosiernie, panowała duchota i skwar. Ukojenie przynosił tylko wiatr, który niekiedy przybierał na intensywności, porywając parasole, pod którymi skrywali się zmęczeni zmaganiami uczestnicy. – Jest tak jak zwykle, bardzo gorąco. Tutaj to się nie zmienia, ale jesteśmy już do tego przyzwyczajeni – mówi Katarzyna Kosecka z grupy Forma na piątkę NW.
Na szczęście organizatorzy byli przygotowani na niesprzyjające warunki pogodowe. Dla każdego uczestnika został przygotowany prowiant, a także napoje oraz woda mineralna. – Jesteśmy wdzięczni za każde podawanie wody, polewanie, bo to pomaga w takich warunkach, kiedy jest naprawdę ciepło oraz bardzo duszno – dodaje Mariola Korycka z grupy Forma na piątkę NW.
Pomimo niesprzyjających warunków wiele grup żywo kibicowało swoim uczestnikom. W tej kategorii bez wątpienia zwycięzcami okazał się Toruń. – Idziemy bez ryzyka, którego zawodnicy z kijków tworzyli korytarze dla maszerujących sportowców. Niejednokrotnie z zachwytem przytulali swoich kolegów, zakładając im medale za udział w zmaganiach, podawali wodę, a także dopingowali licznymi hasłami klubowymi. Nordic walking jest dla wielu nie tylko dyscypliną sportową, ale również pasją i codziennością. Zaczęło się od problemów zdrowotnych, ale naprawdę zrobiła się z tego prawdziwa pasja. Coś, bez czego już nie wyobrażam sobie swojej codzienności – opowiada Mariola Korycka. – Daje nam pęd i moc. Małe szczegóły techniczne potrafią dodać naprawdę niezłego kopa. Jest ciągle, nad czym pracować. To na pewno nie jest nudne zajęcie jak się niektórym wydaje, kiedy patrzą na to, stojąc obok.
Kolejne zmagania w nordic walking odbędą się już 20 września w Białym Borze. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy powodzenia w przyszłych zawodach.
Tekst i fot. Patrycja Iwankowska, relacja sporządzona w ramach praktyk studenckich
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie