
W piątek 17 lutego przedstawiciele rypińskiej policji oznakowali jednoślady, o które wzbogacił się Zespół Szkół nr 2 im. Unii Europejskiej.
W październiku ubiegłego roku uczniowie ekonomika odebrali 16 rowerów ufundowanych m.in. przez starostę Zbigniewa Zgórzyńskiego, burmistrza Pawła Grzybowskiego, radę miasta, wójta Janusza Tyburskiego, nadleśniczego Jacka Soborskiego oraz nauczycieli i sponsorów prywatnych.
Młodzież uczestniczy w akcji „Rowerem do szkoły: aktywnie, bezpiecznie i zdrowo”, która wpisuje się w program ekologicznej promocji miasta.
W piątek 17 lutego jednoślady zostały oznakowane.
– Znakowanie odbywa się poprzez naniesienie w widocznym miejscu na ramie roweru oznaczenia, składającego się z cyfr i liter – tłumaczy asp. Dorota Rupińska z Komendy Powiatowej Policji w Rypinie. – Po tej czynności zostaje wypisana specjalna karta identyfikacyjna z wybitym numerem oraz danymi właściciela. Wprowadzane są one do specjalnego systemu informatycznego, który przy okazji legitymowania ułatwia sprawdzenie legalności posiadania właśnie tego roweru. Znakowanie jest bezpłatne. Działania mają charakter prewencyjny. Są prowadzone w celu zapobiegania kradzieżom jednośladów.
Docelowo liczba rowerów w ekonomiku ma się podwoić.
– Jednoślady będą służyć jako pomoce dydaktyczne podczas przedmiotowych wyjazdów – mówi wicedyrektor szkoły Stefan Róg. – Chcielibyśmy uwrażliwić młodzież na ekologię. Mamy nadzieję, że uda nam się zwiększyć liczbę własnych pojazdów do 32, gdyż tyle osób liczy z reguły klasa. Dzięki temu będziemy samowystarczalni podczas wyjazdów dydaktycznych np. do Nadleśnictwa Skrwilno czy ośrodka Wilga w Górznie. Możemy pokazać, że turystyka rowerowa jest popularna. Planujemy odwiedzać miejsca ciekawe przyrodniczo i zawodowo. Mamy zamiar zorganizować trzy wyjazdy.
Młodzież, nauczyciele i rowery są gotowi do drogi. Pozostaje nam tylko życzyć wiatru we włosach i dobrej kondycji.
Tekst i fot. (kr)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
po co rowery skoro brak ścieżek rowerowych w Rypinie? wypuszczać ludzi wprost pod koła samochodów na naszych wąskich drogach? czy może mają jeździć w kółko trasą na kowalki - chodnikową oczywiście? gdzie jechać bezpiecznie z dzieckiem rowerem? może włodarze pomyślą i coś z tym zrobią bo fajnie pozuje się na tle darowanych rowerów w mieście bez ścieżek rowerowych