Reklama

Rypinianie protestowali

Tygodnik CRY
31/07/2017 09:11

Przez kilka ostatnich dni w całej Polsce trwały manifestacje związane z planowaną przez rząd reformą sądownictwa. Do protestu przyłączyli się także mieszkańcy Rypina, którzy codziennie spotykali się pod budynkiem sądu

– Wiele przeżyłam, ale zawsze postępowałam uczciwie. Także za czasów komuny byłam normalnym, dobrym człowiekiem – mówi Wanda Hejza. – Nigdy też nie angażowałam się politycznie. Dziś mam dzieci, wnuki, prawnuczkę i uważam, że powinnam tu być właśnie dla nich. Nie można zniweczyć dorobku ostatnich 28 lat, bo ktoś chce podporządkować sobie całą władzę. Jednym z fundamentów naszej demokracji są niezależne od polityków sądy. Cieszę się, że rozumie to tak wielu młodych ludzi, którzy wyszli na ulice.  

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu posłowie i senatorowie pracowali nad pakietem trzech ustaw: o Sądzie Najwyższym, KRS i sądach powszechnych. Wszystkie propozycje zostały przyjęte przez parlament, mimo sprzeciwu opozycji, która zgłaszała poprawki (odrzucone). Po zmianach sędziowie do Krajowej Rady Sądownictwa byliby wybierani przez sejm (większością 3/5 głosów), a nie tak jak do te pory, przez samorządy sędziowskie. Czteroletnie kadencje członków KRS zostałyby skrócone w czasie do 30 dni od momentu wejścia w życie ustawy. 

Z kolei nowe prawo o Sądzie Najwyższym zakładało przeniesienie w stan spoczynku dotychczasowych sędziów Sądu Najwyższego z wyjątkiem tych, których wskaże minister sprawiedliwości. Jego wybór miała zaopiniować nowa Krajowa Rada Sądownictwa, a następnie przekazać informację prezydentowi i to on ostatecznie miał zdecydować, czy dany sędzia pozostanie w stanie czynnym. W stan spoczynku mieli zostać przeniesieni również wszyscy sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia. Prezydent miał też wybierać tymczasowego I Prezesa SN (jeśli obecny zostałby przeniesiony w stan spoczynku). Ponadto miały zostać wyodrębnione trzy nowe izby w SN: Prawa Prywatnego, Prawa Publicznego i Dyscyplinarna. Do Izby Dyscyplinarnej miały trafiać sprawy dyscyplinarne wszystkich sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, notariuszy i  komorników. Do poszczególnych izb sędziów miał przyporządkowywać minister sprawiedliwości. 

Te dwie ustawy, jak zakomunikował w poniedziałek Andrzej Duda, zostaną zawetowane. Prezydent podpisał jednak trzecią ustawę – o sądach powszechnych. Zmiany mają zwiększyć uprawnienia ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie. Zyska on prawo powoływania prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych oraz ich odwoływania, po otrzymaniu pozytywnej opinii KRS. Co najważniejsze, minister może odwołać prezesów i wiceprezesów bez opinii KRS przez pierwsze sześć miesięcy od wejścia w życie nowelizacji. 

Proponowane rozwiązania wywołały sprzeciw wśród Polaków, którzy w wielu miastach tłumnie wyszli na ulice, nawet po poniedziałkowym oświadczeniu, a następnie orędziu prezydenta. Do protestu, wzorem obywateli z większych miast, przyłączyli się także mieszkańcy Rypina. Nie były to zorganizowane manifestacje, ale luźne spotkania. Jak się okazało, były one szansą na podjęcie merytorycznej dyskusji. 

– Pracuję w tym zawodzie 35 lat i pamiętam, że wymiar sprawiedliwości zawsze był reformowany – mówił pod rypińskim sądem adwokat Wojciech Wiśniewski. – Zawsze ktoś przychodził i mówił, ze trzeba reformować. Ale wymiar sprawiedliwości ma taką naturę, że nie da się wszystkiego uregulować w ten sposób, żeby każdy kto trafi do sądu był zadowolony. To naturalne, że sąd musi przyznać rację temu czy innemu. Tak było zawsze, także w Rzymie 2000 lat temu. Istotą rzeczy jest to, żeby sędzia miał wolną wolę. Bez wymiaru sprawiedliwości nie poradzi sobie żadne społeczeństwo. Proponowane zmiany zakładały, że ustawodawstwo, wykonawstwo i władza sądownicza będą w jednych rękach. Wówczas mielibyśmy pełną świadomość, że obywatel, czyli każdy z nas, jest bezbronny. Nie ma gdzie i po co pójść. 

Spotkania miały pokojowy przebieg. W czasie ich trwania rypinianie zapalili lampki, z których następnie ułożyli słowo „veto”. Zgromadzeni czytali także Konstytucję RP i śpiewali hymn narodowy. 

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do