
Dzień przed ujawnieniem pierwszego przypadku zachorowania na COVID-19 w Polsce starosta rypiński Jarosław Sochacki zorganizował spotkanie na temat profilaktyki w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2. Z kolei 6 marca mieliśmy w Rypinie osobę z podejrzeniem koronawirusa.
Udział w zebraniu wzięli dyrektorzy szkół i kierownicy instytucji z terenu powiatu rypińskiego. Marek Bruzdowicz, dyrektor do spraw medycznych w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Rypinie poinformował o działaniach podjętych przez szpital na wypadek podejrzenia zakażenia koronawirusem.
– Jesteśmy przygotowani na rzeczywiste zagrożenie w ramach swoich możliwości. Są przyszykowane odpowiednie zestawy testów diagnostycznych. W szpitalu zostało wydzielone odpowiednie pomieszczenie, w którym będzie można izolować i przetrzymywać pacjenta do czasu przewiezienia do oddziału chorób zakaźnych w Toruniu, Bydgoszczy lub Świeciu. Lekarze powinni dokonać trzeźwej oceny sytuacji i zwracać uwagę na to, czy są potencjalne osoby, u których może wystąpić zachorowanie na ten typ grypy – wyjaśnił lekarz.
– Koronawirus jest obecny na świecie od lat 60., więc nie jest to nic nowego. W tej chwili jest to wirus zmutowany, w związku z czym obawy są dużo większe. Tymczasem on się nie różni ani zjadliwością, ani śmiertelnością od pozostałych. My, jako zespół kontroli zakażeń szpitalnych przygotowaliśmy procedury postępowania z pacjentem podejrzanym o zakażeniem i wytyczne dla naszego personelu, który w najbliższych dniach będzie jeszcze dokładnie przeszkolony w tym zakresie. Podkreślamy, że przede wszystkim należy zachować spokój, bo to co się dzieje, nie jest jakimś strasznym zjawiskiem. Najważniejsza jest higiena osobista, mycie rąk wodą z mydłem, nie są potrzebne do tego szczególne środki – dodała Lidia Manelska, internistka w SPZOZ w Rypinie.
Instytucją, na której spoczywa największa odpowiedzialność za monitorowanie zachorowań i odpowiednie instruowanie obywateli, co mają robić w przypadku podejrzenia zarażenia koronawirusem, jest Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rypinie. Wszelkie informacje na temat szerzenia się zakażeń i procedur z tym związanych można uzyskać na stronie internetowej sanepidu. W przypadku podejrzenia zarażenia należy zadzwonić pod czynny całą dobę nr 501 170 672 lub pod całodobową infolinię NFZ-etu: 800 190 590 i postępować zgodnie z zaleceniami uzyskanymi przez telefon. Nie wolno udawać się do przychodni zdrowia, w ten sposób wirus może być rozprzestrzeniony na inne osoby.
– Koronawirus SARS-CoV-2 przeszedł na ludzi najprawdopodobniej od zwierząt zwanych łuskowcami. Przekroczył barierę i zaczął atakować mieszkańców Wuhan w Chinach około 9 grudnia zeszłego roku. Po miesiącu ta informacja została przekazana Światowej Organizacji Zdrowia.
COVID-19 najczęściej dotyka dorosłych. Najmłodsza osoba, która zmarła w wyniku powikłań, miała 36 lat. Na zachorowanie najbardziej narażeni są ludzie w podeszłym wieku, cierpiący na choroby przewlekłe takie jak nadciśnienie, cukrzyca, choroby układu oddechowego, choroby serca; osoby z obniżoną odpornością, po przeszczepach. U nich istnieje ryzyko wystąpienia ciężkich objawów i zgonu.
Symptomy infekcji koronawirusem to gorączka, kaszel, trudności w oddychaniu, ból mięśni, zmęczenie, katar występuje sporadycznie. W poważniejszych przypadkach rozwija się ciężkie zapalenie płuc, zespół ostrej niewydolności oddechowej, posocznica i wstrząs septyczny mogący doprowadzić do śmierci. Leczenie pacjentów polega na obniżaniu gorączki, tlenoterapii, podawaniu płynów.
Wirus przenoszony jest głównie drogą kropelkową poprzez kaszel i kichanie. Może również rozprzestrzeniać się w wyniku kontaktu z zainfekowanymi przedmiotami lub powierzchniami. Okres inkubacji szacuje się na dwa do czternastu dni. Aby się przed SARS-CoV-2 zabezpieczyć, należy unikać osób chorych, często i dokładnie myć ręce ciepłą wodą z mydłem lub środkiem dezynfekcyjnym na bazie alkoholu.
– Nie należy dotykać rękami okolic oczu, ust i nosa. Gdy kaszlemy i kichamy, powinniśmy zasłaniać usta i nos jednorazową chusteczką lub zgiętym ramieniem, żeby nie zainfekować innych ludzi. Maski na twarz stosujemy, gdy jesteśmy chorzy, w ten sposób zapobiegamy szerzeniu się infekcji i wówczas, gdy mamy kontakt z osobą podejrzewaną o zakażenie koronawirusem – wyjaśniła Beata Grabowska, szefowa rypińskiego sanepidu.
6 marca do nocnej i świątecznej ambulatoryjnej opieki lekarskiej przy SP ZOZ w Rypinie zgłosiła się kobieta z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Informacja została momentalnie przekazana do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w naszym mieście. Wszczęto procedury, kobietę przetransportowano do szpitala zakaźnego. Natychmiast powołano sztab kryzysowy i powiadomiono odpowiednie służby: Komendę Powiatową Policji, SPZOZ, Powiatową Komendę Państwowej Straży Pożarnej oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.
– Służby powiatu rypińskiego stanęły na wysokości zadania i niezwłocznie podjęły właściwe działania. Sanepid w Rypinie ustalił liczbę ludzi, którzy mieli kontakt z osobą podejrzaną o zakażenie wirusem i zgodnie z algorytmem kwalifikacji wszyscy zostali poddani kwarantannie domowej. Jedną z nich objęto nadzorem epidemiologicznym. Od osoby podejrzanej o zakażenie zostały pobrane próbki do badań na obecność wirusa.
Wynik okazał się negatywny. W związku z tym, obecnie na terenie powiatu rypińskiego nie ma przypadku zakażenia koronawirusem i nie ma kolejnych sygnałów dotyczących jego wystąpienia – informuje starostwo rypińskie.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak widać nie wszyscy muszą unikać dużych skupisk ludzi. Negatywny przekaz dla społeczności. Jest wiele innych możliwości przekazania poglądów.
Spotkanie odbyło się w czasie kiedy nie było w Polsce przypadku zakażenia oraz ograniczeń dotyczących zgromadzeń.
Taa.. Rząd też przygotowany na wirusa, nawet maseczek dla ludzi nie mają,co w 80% chronią przed zarażeniem.W dodatku podnieśli cene! Zejdzcie ze sceny i przestańcie się kompromitować.