
Bocian biały jest bardziej polski niż orzeł. Przynosi wiosnę, szczęście, a w kapuście zostawia dzieci, chociaż to ostatnie to podobno nieprawda. Bohater wielu przysłów, jest ptakiem pożądanym w obejściu, gdyż „Gdzie bocian na gnieździe, tam piorun nie uderzy”
W piątek 2 sierpnia w Wąpielsku obchodzono Święto Bociana. Wydarzenie zostało zorganizowane raz pierwszy. Stoiska edukacyjne prezentowały: Górznieńsko-Lidzbarski Park Krajobrazowy, Brodnicki Park Krajobrazowy, Nadleśnictwo Golub-Dobrzyń. Koła gospodyń wiejskich z terenu gminy oferowały swoje produkty oraz napoje.
W Gminnym Ośrodku Kultury goście mieli okazję wysłuchać prelekcji Leszka Wasilewskiego – dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego oraz wielkiego miłośnika bocianów Sławomira Szymańskiego, mieszkańca Kierzu Półwieskiego.
– Wszystko zaczęło się w 1985 roku, gdy tato jeżdżąc po terenie przywiózł nam temat: może zrobimy gniazdo bocianie. Dawniej gniazda były lokalizowane na drzewach i myśmy je na jednym z nich umieścili. Zostawiliśmy nawet powyżej gniazda dwie gałązki, które miały dawać cień, żeby ptaki w trakcie wychowywania młodych miały chłód i mogły spokojnie doczekać ich wylotu – opowiadał o początkach swojej fascynacji bocianami Sławomir Szymański.
Prelegent zabiera rodzinę i razem odwiedzają miejsca, gdzie jest dużo tych ptaków.
– Kilkakrotnie byliśmy w Żywkowie, stolicy polskiego bociana, gdzie na 9 gospodarstw w wiosce jest około 50 gniazd. W tym roku 38 było zasiedlonych Tam jest inny świat. W Żywkowie są pastwiska, mokradła teren bezuprawowy, bez ingerencji maszyn. Bociany mają gdzie żerować i odchowują dużo młodych. Na jednym dachu potrafią być 4 gniazda. Odwiedzenie takiej miejscowości duchowo wzmacnia – podkreślił pan Szymański.
Drugą miejscowością, do której wybrał się tropem bociana białego Sławomir Szymański był Lwowiec. Tam też jest wiele gniazd, między innymi na wieżyczkach gotyckiego kościoła.
– Sołtys Lwowca powiedział nam, że problemem był orzeł bielik który wybierał młode z gniazd. Wtedy bociany połączyły siły z krukami i go przepędziły – wyjaśnił prelegent.
Bocian biały waży od 2,5 do 4,5 kg. Rozpiętość jego skrzydeł może wynosić ponad 2 metry. Żywi się gryzoniami i dżdżownicami, najwięcej zjada dużych owadów oraz ich larwy. Bardzo lubi ryby. Często można zobaczyć bociany kroczące za maszynami podczas orki i wyjadające to co rolnik wykopał. Są też obecne na pastwiskach wśród krów czy koni.
Oprócz kilku prelekcji podczas obchodów Święta Bociana w Wąpielsku został wyświetlony film „Bocian biały” autorstwa Michała Fabiszewskiego, Adama Ejnika, Dariusza Pawlaka, Pawła Rzeszota i Michała Zielińskiego.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tłumy , dobrze że p. Fabiszewski rodzinę dostarczył nawet dziadka , okey pasja ale czemu na koszt podatnika ?
Bareja się kłania , ktoś naprawdę ma łep