
Szachy to jedna z najstarszych gier, która mimo upływu lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W średniowieczu pokochali ją królowie, stąd szachy nazywane są grą królewską. Nic więc dziwnego, że ta wyjątkowa gra znalazła również grono wielbicieli w naszym mieście
To przede wszystkim zasługa śp. Albina Borkowskiego, pod opieką którego od wielu lat działał Rypiński Klub Szachowy „Szachogród”. Od 2017 roku do współprowadzenia zajęć w Klubie dołączyła kolejna pasjonatka królewskiej gry – Magdalena Olwert. Wkrótce Klub pod swoje skrzydła przejęło Rypińskie Stowarzyszenie „Inicjatywa”, które m.in. zakupiło nowy sprzęt dla uczestników zajęć oraz zasponsorowało różne atrakcje dla młodych szachistów.
– Klub coraz prężniej się rozwijał. Razem z Panem Albinem prowadziliśmy dwie grupy: dla początkujących i dla zaawansowanych. Jeździliśmy na turnieje, np. na Sierpecką Ligę Szachową oraz na Turniej Nocy Muzeów w Rypinie – opowiada Magdalena Olwert.
Niestety zajęcia w Rypińskim Klubie Szachowym „Szachogród” przerwała pandemia. Kolejnym ciosem dla klubu była śmierć Albina Borkowskiego w listopadzie 2021 roku. Po trudnym czasie, do zajęć udało się wrócić dopiero w ubiegłym roku, dzięki nowemu instruktorowi – Pawłowi Poniewierskiemu, który prowadzi zajęcia dla początkujących.
Bez wątpienia wyjątkowym wydarzeniem dla całej społeczności „Szachogrodu” był I Memoriał Szachowy im. Albina Borkowskiego, który 3 czerwca br. odbył się w Rypińskim Centrum Sportu. Wydarzeniu patronowała Teresa Borkowska. – Turniej ten był marzeniem moim i Pana Albina. Tuż po jego odejściu wiedziałam, że muszę to dla niego zrobić, żeby uhonorować jego pamięć i wkład w rozwój klubu. Nie mieliśmy doświadczenia w organizacji, jednak ogromną pomoc i wsparcie otrzymaliśmy od Stowarzyszenia „Inicjatywa”. Wszyscy mocno zaangażowali się i przyczynili do sukcesu turnieju. Pan Jan Rejs ufundował nagrody – wymienia Magdalena Olwert.
Finalnie w turnieju udział wzięło 43 zawodników, podzielonych na cztery kategorie wiekowe (do lat 10, 14, 18 oraz open powyżej 18). Każdy szachista otrzymał pamiątkowy kubek z logo „Szachogrodu”, długopis oraz dyplom, a na zwycięzców poszczególnych kategorii czekały także statuetki i książki o tematyce szachowej. – Turniejowa atmosfera, fenomenalni zawodnicy i wspierająca publiczność stworzyli razem piękne widowisko, które na długo zostanie w naszej pamięci – podsumowuje wydarzenie Magdalena Olwert i zapowiada jednocześnie, że kolejny turniej odbędzie się za rok.
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie