Reklama

Telewizja od kulis brzmi znajomo

Tygodnik CRY
15/04/2019 13:30

Grupa uczniów z Chełmickiego wraz z opiekunami wzięła udział w nagraniu jednego z odcinków znanego, muzycznego programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Kilkugodzinny pobyt w studio telewizyjnym dostarczył wielu emocji i wrażeń. Grupa uczniów uczestniczących w nagraniu wypełniła najpierw zgłoszeniowe ankiety, a kiedy okazało się, że wyjazd jest „zaklepany”, wycieczka ruszyła do Warszawy.

– Studio jest mniejsze niż się wydaje, kiedy oglądamy program w telewizji. Artyści występują tuz przed jurorami, a jak się ogląda program to wydaje się, że to miejsce jest bardziej oddalone. Bardzo długo trwają rozmowy jednego z prowadzących Macieja Dowbora z artystami przed każdym występem. Z półgodzinnej konwersacji widzimy finalnie może 3, 4 minuty. W czasie naszej wizyty zepsuła się słynna winda, ale szybko naprawili ją technicy. Studio robi wrażenie, pracuje przy nagraniu mnóstwo ludzi, każdy z jurorów ma swojego charakteryzatora. Ciekawe doświadczenie – opowiada jedna z opiekunek Joanna Sierocińska.

Podpatrzono także, że panie jurorki – Katarzyna Skrzynecka i Małgorzata Walewska – w butach na wysokich obcasach występowały tylko przed włączoną kamerą. Potem natychmiast zamieniały szpilki na niskie kapcie-baleriny. Non stop w użyciu były telefony komórkowe. Katarzyna Skrzynecka robiła sobie selfie i publikowała relację na portalach społecznościowych. Do czasu włączenia kamer. Potem wszystko już było jak trzeba. 

Uczestnicy nagrania przed wejściem do studio zostali zapoznani z regulaminem, który mówił, m.in., że nie wolno w czasie nagrania robić zdjęć ani rozpowszechniać werdyktu jury przed emisją odcinka.

– Na takiej wycieczce jeszcze nie byłem. Program zupełnie inaczej wygląda w TV i za kulisami. Najpierw przeszliśmy małe przeszkolenie, co robić w danym momencie i jak się zachowywać. Najbardziej zaskoczyło nas, że uczestnicy mieli zupełnie inne głosy podczas występu. Po nagraniu mieliśmy trochę czasu wolnego, a droga powrotna minęła bardzo szybko, bo cały czas śpiewaliśmy – opowiada Jakub Gurtowski.

(ak), fot. Agnieszka
 Czajkowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do