Reklama

Tłumy przeciw imigracji

Tygodnik CRY
25/07/2025 14:56

W sobotę 19 lipca ulicami wielu polskich miast przeszły manifestacje pod hasłem „Stop imigracji!”. Ogólnopolską akcję zorganizowała Konfederacja, która zainicjowała protesty w odpowiedzi na narastające napięcia społeczne związane z polityką migracyjną państwa.

W Toruniu pod pomnikiem Mikołaja Kopernika zebrało się kilkaset osób, w tym przedstawiciele środowisk narodowych i prawicowych. Demonstranci wyrażali swój sprzeciw wobec polityki migracyjnej, głośno skandując hasła takie jak: „Polak w Polsce gospodarzem” czy „Płaczą Niemcy, płacze Francja – tak się kończy tolerancja”. Głos zabrał m.in. Przemysław Binkowski, lider toruńskiej Konfederacji i Ruchu Narodowego, który mocnym tonem apelował o zdecydowaną reakcję wobec zagrożeń związanych z niekontrolowaną imigracją.

– Na ogień odpowiemy ogniem. Oko za oko, ząb za ząb. Nikt nie będzie bezkarnie podnosił ręki na nas, Polaków, we własnym kraju. Dziś mówimy jasno: dość! – oznajmił Binkowski. – Nie pozwolimy, by nasze ulice stawały się niebezpieczne, by nasi rodacy żyli w strachu we własnym domu. Polska to nasza ziemia, nasz dom, nasza ojczyzna. I my, jako naród, mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek jej bronić. Jeśli państwo nie potrafi nas ochronić, my weźmiemy sprawy w swoje ręce – dodał.

Jego wystąpienie spotkało się z gromkimi brawami. Podkreślał, że protesty to nie tylko wyraz sprzeciwu wobec polityki migracyjnej, ale również manifestacja narodowej tożsamości i odpowiedzialności.

– Krew naszych przodków przelana za wolność tego kraju nie może być bezczeszczona przez ideologię multikulturalizmu. Nie jesteśmy przeciwko nikomu – jesteśmy za Polską! – zakończył.

Demonstracja w Toruniu odbyła się niedługo po marszu milczenia, który przeszedł przez miasto w związku z tragiczną śmiercią młodej kobiety w Parku Glazja. Tamto wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami i stało się impulsem do szerszej dyskusji na temat bezpieczeństwa publicznego i odpowiedzialności państwa. W odpowiedzi na rosnące obawy, władze przywróciły kontrole na granicach, starając się w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo kraju. Jednak zdaniem wielu uczestników protestów to działania niewystarczające, dlatego domagają się zdecydowanych rozwiązań.

– Przyszliśmy tutaj, bo czujemy się zagrożeni. Coraz częściej słyszymy o napaściach i przestępstwach, które mają miejsce w naszym mieście i okolicy, a w których uczestniczą obcokrajowcy. To nie jest kwestia nienawiści, lecz bezpieczeństwa naszych rodzin – mówili zgodnie uczestnicy sobotniego wydarzenia – Chcemy, żeby władze w końcu zaczęły naprawdę dbać o nas i nasze prawa. Kontrole na granicach to krok w dobrą stronę, ale to za mało. Potrzebne są jasne i zdecydowane działania, które ochronią Polaków w ich własnym kraju.

Manifestacja w Toruniu trwała około godziny i przebiegła spokojnie. Po zakończeniu przemówień uczestnicy rozeszli się bez żadnych incydentów, zachowując porządek i spokój.

(AdWo), fot. nadesłane

Aktualizacja: 29/07/2025 09:18
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do