
Policjanci zatrzymali 40-latka, który ukrył się przed nimi w piwnicy jednego z budynków. Mężczyzna spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W piątek (22.06) po godzinie 7.00 policjanci z drogówki udali się do Balina, gdzie doszło do kolizji drogowej. Na miejscu ustalili, że kierowca opla vectra wykonując manewr skrętu w prawo z drogi wojewódzkiej 557, nie zachował należytej ostrożności i uderzył w stojące audi a6. Jak się okazało, przed przyjazdem policji sprawca kolizji odjechał z tego miejsca.
– Z przeprowadzonych na miejscu ustaleń wynikało, że kierowca opla mógł być pijany, dlatego chciał uniknąć spotkania z mundurowymi. Policjanci udali się w pościg za sprawcą, gdzie w piwnicy jednego z pobliskich budynków zatrzymali kierowcę opla. Był nim 40-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego – mówi asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin.
Istotnie od mężczyzny było czuć silną woń alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Dodatkowo podczas legitymowania okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Teraz 40-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w czasie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz za spowodowanie kolizji. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, a także wysoka grzywna.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie