
W minionym tygodniu uchodźcy z Ukrainy przebywający w naszym mieście obchodzili Wielkanoc. W świętowaniu towarzyszyli im członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Dobrzyńskiej.
Kościół prawosławny świętuje Wielkanoc później od katolików. Wynika to z przesunięcia kalendarza juliańskiego względem gregoriańskiego. Poprzedza ją Wielki Tydzień – Strastnaja Siemica, który rozpoczyna Niedziela Palmowa. Prawosławni do świątecznych koszyczków wkładają niemal te same produkty, co katolicy. Z powodu wojny mieszkający w Polsce obywatele Ukrainy nie mieli możliwości powrotu na święta do domu. Dlatego w dużej mierze ten wyjątkowy czas spędzili ze swymi rodzinami oraz z Polakami. Tak było też w naszym mieście. Świąteczne spotkanie odbyło się w siedzibie Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Dobrzyńskiej. Na stole nie zabrakło tradycyjnych ukraińskich potraw.
– Każde tego typu spotkanie pogłębia i umacnia relacje polsko-ukraińskie. Mimo trwającej wojny, wśród uchodźców dominuje poczucie nadziei i wdzięczności. Oni nie ukrywają wzruszenia. Znaleźli u nas schronienie, ale tęsknią za ojczyzną, domem i planują powrót do kraju. Robiliśmy i dalej robimy wszystko co w naszej mocy, żeby przyjaciele zza wschodniej granicy czuli się dobrze – mówi Marzena Łukowska, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Dobrzyńskiej.
Od 24 lutego 2022 roku, gdy rozpoczęła się rosyjska agresja, do Polski przybyło kilka milionów uchodźców z Ukrainy. Wielu z nich znalazło schronienie w Rypinie i okolicznych miejscowościach, gdzie spotkali się z ciepłym przyjęciem ze strony mieszkańców. Ukraińcy mogą liczyć także na wsparcie polskich instytucji.
(AdWo), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie