
Ferie już minęły lecz pozostały wspomnienia. W Rypinie dzieci miały sporo atrakcji, mogły brać udział w różnorakich warsztatach, zajęciach sportowych, obejrzeć bajki w kinie i udać się w daleką podróż. Na razie nie osobiście, tylko wirtualnie, w końcu do wyprawy dookoła świata trzeba się solidnie przygotować
Filia Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej mieszcząca się przy ul. Wojska Polskiego 9 zorganizowała zajęcia dla uczniów, które były połączeniem zabawy z nauką. Codziennie odkrywali przynajmniej jeden kontynent, poznając jego przyrodę, mieszkańców i zabytki.
Wystartowali 14 stycznia z Afryki, by skończyć swą eskapadę w Europie 24 stycznia. Na pomysł wspólnej wyprawy wpadła Magdalena Szczepańska, na co dzień pracująca w filii biblioteki.
– Wyszłam, rzecz jasna, od tytułu książki Juliusza Verne’a „W 80 dni dookoła świata”. Prócz wspólnego zwiedzania wszystkich kontynentów poznałam dzieci ze słowiańską mitologią. Były też gry i zabawy. Na przykład rysując z zasłoniętymi oczami, musiały pokonać labirynt. Pozostali uczestnicy je naprowadzali. Podstawy programowania poznawały z pomocą robota Photona. Po wspólnym posiłku grały w planszówki. Ze względu na warunki lokalowe mogliśmy przyjąć tylko dziesiątkę dzieciaków. Zajęcia zaczynały się o jedenastej, trwały trzy i pół godziny – powiedziała instruktorka.
O tym czy i jaki rejon świata miałyby ochotę odwiedzić, same nam opowiedziały. – Dowiedziałem się, że największa na świecie pustynia to Sahara, ale na nią nie chciałbym pojechać bo za gorąco – wyjaśnił swoje obawy przed upałem jeden z chłopców.
Kolejny nie obawiał się wysokiej temperatury i wyraził gotowość zwiedzenia Afryki ze względu na zwierzęta, które w niej mieszkają.– A ja bym chciał pojechać na biegun północny i zobaczyć Świętego Mikołaja i pingwiny. Chciałbym pomieszkać w igloo. W szkole nas uczono, że Eskimosi nie mogą odmawiać – zapalił się do arktycznej podróży kolejny uczestnik zajęć, przeoczywszy w swoich planach fakt, że pingwiny mieszkają na biegunie południowym.
Dzieci były zgodne w jednym. Zajęcia im się podobały i zamierzają w nich uczestniczyć powtórnie, jeśli tylko będą prowadzone w wakacje albo kolejne ferie.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie