
Do zdecydowanej wymiany zdań pomiędzy wójtem a starostą rypińskim doszło na ostatniej sesji rady gminy Wąpielsk. Powodem były podejrzenia, że wójt dąży do przeniesienia gminy do powiatu golubsko-dobrzyńskiego
Zanim do głosu dopuszczono starostę rypińskiego Zbigniewa Zgórzyńskiego, głos zabrał Tomasz Czajkowski, przewodniczący rady gminy w Wąpielsku, który zapewnił starostę w imieniu radnych, że nie wszystkie działania podejmowane przez wójta Dariusza Górskiego są zgodne z dążeniami radnych i że chcą oni aby Wąpielsk był cały czas kojarzony z Rypinem.
Starosta na początku swojego wystąpienia zapewnił o woli współpracy ze strony powiatu i nadziei, że mimo pewnych zgrzytów wszystko idzie w dobrym kierunku. Podkreślał też, że nie może czegokolwiek zakazać włodarzom gmin.
– Powiat rypiński to też gmina Wąpielsk i chciałbym, żeby tak zostało i nie dopuszczę do tego, żeby było inaczej – mówił Zbigniew Zgórzyński. – Dochodzą mnie głosy, że są osoby w gminie Wąpielsk, które chcą, żeby ta gmina znalazła się w powiecie golubsko-dobrzyńskim. Myślę, że nie będzie na to zgody przede wszystkim mieszkańców.
Powodem podejrzeń starosty i radnych, że wójt dąży do przeniesienia gminy Wąpielsk do innego powiatu było spotkanie do którego doszło 13 kwietnia w Radominie, gdzie na zaproszenie wójta tamtejszej gminy przybyli m.in. Dariusz Górski, Mariusz Piątkowski burmistrz Golubia-Dobrzynia wraz z zastępcą. Spotkanie miało dotyczyć współpracy na wielu płaszczyznach, zwłaszcza inwestycji drogowych i możliwości pozyskiwania środków z funduszy europejskich.
Wójt Górski zapytany o to spotkanie najpierw o nim nie pamiętał, a potem powiedział, że jadąc na nie nie znał tematów które będą na nim poruszane. Podkreślił, że wspólnych inwestycji z przedstawicielami samorządów z sąsiedniego powiatu nie planował i nie ma mowy o przyłączeniu gminy Wąpielsk do powiatu golubsko-dobrzyńskiego.
(magbet)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie