Reklama

Wiek seniora – wigor juniora

Tygodnik CRY
09/08/2018 12:30

2 sierpnia gmina Brzuze zorganizowała dla swoich seniorów piknik, który odbył się w Kleszczynie, w malowniczo położonym gospodarstwie agroturystycznym Marianny i Wincentego Przybylskich

Wcześniej do każdego z nestorów zostały wysłane specjalne zaproszenia. Pomysłodawcą wydarzenia jest wójt Jan Koprowski, który w ten sposób od dwunastu lat honoruje najstarszych mieszkańców gminy. W organizację tegorocznej imprezy włączyli się pracownicy urzędu gminy, sołtysi, radni, Ochotnicza Straż Pożarna z Trąbina i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej z Brzuzego.

– Piknik seniora należy do najpiękniejszych imprez w roku. Można powiedzieć, że jest naszym firmowym wydarzeniem, od początku przygotowanym wg własnej, oryginalnej koncepcji. Trafiliśmy w gusta i zapotrzebowanie ludzi starszych, którzy starają się uczestniczyć w kolejnych edycjach, zawsze czekają na ponowne spotkanie. Miejsce, które w Kleszczynie udostępniają państwo Przybylscy, przyciąga coraz więcej uczestników. Nawet największe upały nie są przeszkodą w dobrej zabawie, a orzeźwienie zapewnia delikatny wiatr od jeziora Kleszczyńskiego. Co ważne, od początku nasze wspaniałe spotkania poprzedza msza święta w sanktuarium Świętej Rodziny w Studziance odprawiana w intencji ludzi starszych i chorych. Jest wtedy okazja do spowiedzi, przyjęcia komunii świętej, chwili wytchnienia w cieniu wiekowych lip i w pobliżu cudownego źródełka. Dziękuję wszystkim za udział i pomoc w przygotowaniu tegorocznego pikniku, który jest wynikiem pracy samorządu gminy, sołectw oraz darczyńców – mówi wójt Jan Koprowski.

Przy suto zastawionych stołach goście mieli okazję podziwiać występ teatrzyku z Gulbin, który w zabawny sposób przedstawił uwspółcześnioną wersję wiersza Józefa Ignacego Kraszewskiego „Dziad i baba”. Wystąpił również chór Klubu Seniora Przystań z Brzuzego. Imprezie towarzyszył zespół wokalno-instrumentalny Sami Swoi. Dodatkową atrakcją były mniej i bardziej poważne konkursy oraz wyścig rowerów wodnych. W nagrodę można było otrzymać m. in. album autorstwa Jana Koprowskiego „Przyroda gminy Brzuze i okolic”.

Patriotyczny akcentem była możliwość złożenia podpisu w specjalnej księdze upamiętniającej 100-lecie odzyskania niepodległości. – Wszystko mi się podoba. Muzykanci ładnie grają i śpiewają, pani z gminy bardzo dobrze prowadzi, wójt tak się stara, porobił szosy, że jak na rower wsiądę w Giżynku to w Rużu wysiądę i nie wpadam w żadną dziurę. Remizę nam wyremontował, wokół są położone płytki. Toż ten wójt jest dla nas skarbem. Byłam tutaj z pięć razy, co roku jestem – entuzjazmowała się jedna z uczestniczek pikniku.

– Pomysł jest znakomity, ludzie mogą się poznać, takie przyjęcie wymaga dużo pracy i pieniędzy. Miejsce jest super, jest tu duża przestrzeń, że wszyscy z gminy się mieszczą. Miałam obawy czy ludzie przyjdą, czy nie odstraszy ich pogoda, przecież jest ponad 
30 stopni. A tutaj proszę, tłum gości. To świadczy, że impreza jest udana – dodała kolejna seniorka biorąca udział w pikniku pierwszy raz.

Po konkursach, zawodach i występach goście ochoczo ruszyli do tańca, aż zabrakło miejsca na zaimprowizowanym parkiecie.

Tekst i fot. 
Jolanta Dołęgowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do