
Dwóch mieszkańców Rypina odpowie za włamanie się na konto bankowe. Mężczyźni znaleźli kartę bankomatową, ale zamiast ją oddać właścicielowi, wybrali się na zakupy. Teraz czeka ich sprawa w sądzie, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek (20.07.20) do dyżurnego policji w Rypinie zgłosiła się kobieta i poinformowała, że ktoś przy użyciu jej karty bankomatowej, którą wcześniej zgubiła, dokonał kilku płatności zbliżeniowych na łączną kwotę ponad 200 zł.
- Sprawą zajęli się kryminalni. Policjanci ustalili gdzie dokonywano płatności kartą pokrzywdzonej i udali się w te miejsca. Po przejrzeniu zapisów z monitoringu od razu rozpoznali znanego im 24-latka z Rypina i go zatrzymali. Jak się okazało, mężczyzna po tym jak znalazł kartę bankomatową, wyruszył na zakupy, za które płacił zbliżeniowo, ponieważ nie musiał znać kodu pin - podaje st. asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin.
Jak ustalili również policjanci, mężczyzna nie działał sam, towarzyszył mu bowiem 29-letni mieszkaniec Rypina. Ten również został zatrzymany przez policjantów.
Obaj usłyszeli cztery zarzuty włamania się na konto bankowe. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie