Reklama

Zawirowania w szkolnym sporcie

Tygodnik CRY
12/12/2016 07:58

Z końcem stycznia po ponad 16 latach działalności zostanie rozwiązany Powiatowo-Miejski Szkolny Związek Sportowy. Kto przejmie na siebie obowiązek organizowania zawodów międzyszkolnych?

W połowie listopada odbyło się Walne Zebranie Członków PM SZS w Rypinie, związane z kończącą się kadencją dotychczasowego zarządu. Podczas spotkania przyjęto sprawozdanie z działalności związku, a kolejnym etapem miał być wybór nowego prezesa. Chętnych jednak zabrakło.
– Zrezygnowałem z dalszego zarządzania związkiem, a nikt z uczestników zebrania nie wyraził chęci przejęcia ode mnie tych obowiązków – tłumaczy prezes Jacek Piechowiak. – Przedłużyliśmy kadencję zarządu do końca stycznia przyszłego roku, aby rozliczyć dotacje, które zostały przyznane na 2016 rok. Następnie związek zostanie rozwiązany.
Powiatowo-Miejski Szkolny Związek Sportowy działa od września 1999 roku. Pierwszym przewodniczącym tej organizacji był Kazimierz Szulc. Z czasem obowiązki przejął Jacek Piechowiak. Obecnie działalność związku polega na organizowaniu międzyszkolnych zawodów sportowych na etapie powiatowym. Biorą w nich udział zarówno uczniowie podstawówek, gimnazjów, jak i szkół średnich. Zakres dyscyplin jest szeroki, obejmuje sporty  lekkoatletyczne, ale też pływanie, gry zespołowe (np. piłkę ręczną) czy nawet szachy. Zwycięzcy etapu powiatowego reprezentują miasto i powiat podczas zawodów wojewódzkich oraz ogólnopolskich.
– W tej chwili trudno mi powiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłość sportu w mieście i powiecie – przyznaje Piechowiak. – Jesteśmy otwarci na rozmowy, ale to organ prowadzący musi podjąć stosowne decyzje. Faktem jest, że dotychczasowa forma funkcjonowania związku była zbyt uciążliwa. Przedstawiłem kilka pomysłów na rozwój lokalnego sportu panu staroście, ale nie było odzewu.
Związek funkcjonował dzięki dotacjom miejskim i powiatowym. W 2016 roku miasto przeznaczyło łącznie na zadania sportowe (z zakresu wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu na 2016 rok) 42 tys. złotych. Powiatowo – Miejski Szkolny Związek Sportowy otrzymał 11 tys. złotych na „organizację i przeprowadzanie zawodów i imprez sportowych dla dzieci i młodzieży z terenu Miasta Rypina, popularyzację kultury fizycznej, sportu i rekreacji, promocję osiągnięć sportowych miasta”.
– Miasto nigdy nie ingerowało w wybór władz związku, działaliśmy na zasadzie owocnej współpracy – mówi burmistrz Paweł Grzybowski. – Jestem po rozmowie z Jackiem Piechowiakiem i szanuję jego decyzję, choć wciąż liczę, że znajdzie się odpowiedni następca. Związek działał przez kilkanaście lat i robił wiele dobrego. Zdaję sobie sprawę, że to wymagające zajęcie, trzeba poświęcić swój czas. Na pewno w styczniu dojdzie do spotkania, spróbujemy znaleźć  dobre rozwiązanie.
Z kolei powiat przyznał dotacje o łącznej kwocie około 9 tys. złotych. Ponad 3 tys. złotych trafiło do PM SZS na „Organizację wyjazdów na zawody wojewódzkie w LA reprezentacji szkolnych powiatu rypińskiego”.
– Mogę zapewnić, że na zmianach organizacyjnych nie ucierpią młodzi sportowcy, zawody na pewno będą się odbywały – mówi starosta Zbigniew Zgórzyński. – Od zeszłego roku współpraca ze związkiem układała się dobrze, można powiedzieć, że się dotarliśmy. Niestety kadencja dotychczasowego zarządu upłynęła, a zabrakło osoby, która chciałaby to dalej poprowadzić. W tej chwili istnieją dwa rozwiązania. Zarząd powiatu może ogłosić konkurs – i taka jest moja sugestia – a jeśli zabraknie chętnych, wówczas będziemy chcieli zlecać te działania cyklicznie, każdej z prowadzonych przez nasz szkół.
– Najlepszym rozwiązaniem będzie spotkanie się przedstawicieli wszystkich szkół i ustalenie nowych zasad działania powiatowego sportu – uważa radny miejski Andrzej Pacer z MKS-u Ekonomik przy ZS nr 2. – Nie chciałbym składać deklaracji, że takie obowiązki przejmie na siebie nasza szkoła, bo osobiście mam wiele pracy, jestem zaangażowany m.in. w sekcję tenisa stołowego, pełnię też funkcję radnego. Organizowanie zawodów i rozliczanie dotacji to czasochłonne i odpowiedzialne zajęcie, dlatego warto podzielić te obowiązki między różne placówki.
Według zapewnień starosty, przyszłość miejsko-powiatowych zawodów sportowych powinna być znana na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku.


Tomasz Błaszkiewicz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do