Reklama

Zmęczony złodziej zasnął na robocie

Tygodnik CRY
07/08/2023 09:52

W ręce rypińskich policjantów wpadł złodziej, który usiłując ukraść samochód, po prostu w nim zasnął. Wcześniej włamał się do garażu na sąsiedniej posesji, ale uciekając z łupami swoim samochodem, zakopał się na drodze gruntowej

W nocy z soboty 22 lipca na niedzielę 23 tegoż miesiąca 47-letni mężczyzna zamiast raczyć się grillowaną kiełbasą i złocistym napojem z pianką, w gronie rodziny lub znajomych, jak przystało na praworządnego obywatela, złożył wizytę jednemu z mieszkańców gminy Brzuze. Nie miał ochoty na spotkanie z właścicielem posesji, interesowało go tylko wyposażenie jego garażu. Spakował wszystko, co mu wpadło w ręce do swojego forda, nawet zardzewiałe nakrętki i ruszył w powrotną podróż. Czyż to noc była bardzo ciemna, czy zapomniał włączyć światła w swoim pojeździe, czy jakieś inne przyczyny spowodowały, że daleko nie ujechał. Wpakował się w zboża łan i tam się zakopał.

 

– Po godzinie 7.00 rano do dyżurnego policji zadzwonił mieszkaniec gminy Brzuze i poinformował, że na jego posesji stoi otwarty samochód, w którym znajdują się przedmioty z jego garażu. Po chwili do dyżurnego zadzwonił inny mieszkaniec tej samej miejscowości i poinformował, że w jego samochodzie w garażu śpi jakiś mężczyzna. Gdy policjanci dojechali na miejsce, faktycznie zastali śpiącego mężczyznę, którego wyprowadzili z pojazdu. Funkcjonariusze od razu połączyli ze sobą te dwa zgłoszenia, a zabezpieczone dowody tylko potwierdziły ich przypuszczenia – wyjaśnia asp. sztab. Dorota Rupińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.

 

Po tym jak zboże zatrzymało samochód uciekającego mężczyzny, nie dał on za wygraną i postanowił zorganizować sobie nowy środek transportu. W tym celu włamał się do kolejnego garażu, zabrał z niego co tylko mógł, załadował łupy do stojącego w nim samochodu i chciał wyjechać, lecz jakoś mu ten manewr nie wychodził. Utrudzony robotą zasnął za kierownicą i spał smacznie do momentu, aż został obudzony przez policjantów, którzy zabrali go do aresztu w rypińskiej komendzie.

 

W poniedziałek 24 lipca 47-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży mienia o znacznej wartości. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu do 10 lat więzienia.

 

(jd), fot. KPP Rypin

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do