Reklama

40-latka dachowała na polu

Tygodnik CRY
02/01/2024 14:51

Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń doszło w minionym tygodniu na drogach powiatu rypińskiego. Pijany 33-latek spowodował kolizję, zaś 40-letnia kierująca swój „rajd” zakończyła na polu

W niedzielę 17 grudnia około 13.30 dyżurny rypińskiej policji został poinformowany, że w Charszewie doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Na miejsce pojechali funkcjonariusze ruchu drogowego. Na podstawie zebranych dowodów ustalili, że 33-letni kierowca vw passata w trakcie włączania się do ruchu nie ustąpił pierwszeństwa kierującej audi, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów.

Jak się okazało podczas kontroli, sprawca kolizji był pijany. Gdy policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości, alkomat wskazał prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu informuje asp. sztab. Dorota Rupińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.

Zatrzymanemu kierowcy grozi do 3 lat więzienia i wysoka grzywna.

Z kolei w czwartek 14 grudnia około godziny 9:50 dyżurny otrzymał zgłoszenie o groźnym zdarzeniu na drodze w miejscowości Łączonek. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zastali poważnie uszkodzony samochód stojący na polu.

– Policjanci ustalili, że kierująca audi 40-letnia mieszkanka powiatu rypińskiego nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w drzewo, po czym wjechała w pole, dachowała i ostatecznie zatrzymała się na kołach. Kobieta jechała sama – dodaje Rupińska.

Ratownicy medyczni udzielili kobiecie pomocy na miejscu, na szczęście nie odniosła poważniejszych obrażeń. Za to wykroczenie została ukarana mandatem.

(ek), fot. KPP Rypin

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do