
Piłkarze ze Skrwilna podjęli wyrównaną walkę z wiceliderem tabeli, ale ostatecznie polegli w wyjazdowym spotkaniu z Wichrem Wielgie 1:2.
Wyjazdowe mecze z Wichrem są zawsze bardzo trudno, a jednym z większych atutów rywali często bywa... fatalne boisko. Kolejną ciekawostką jest fakt, że akurat w porze rozgrywania meczy obok ogromny namiot rozbili cyrkowcy. Mimo to Skrwa od pierwszych minut ambitnie walczyła na trudnym terenie. Niestety po 30 minutach gospodarze prowadzili 1:0. Napastnik Wichra sprytnie wymanewrował naszą obronę i bramkarza. Do przerwy Skrwa przegrywała różnicą jednego gola.
Więcej w papierowym wydaniu CRY. Fot. Andrzej Korpalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie