
Skrwa wciąż nie traci szans na awans do ligi okręgowej. W sobotę gracze ze Skrwilna rozbili na wyjeździe 6:2 Tęczę Topólka.
Mecz rozpoczął się doskonale dla Skrwy. Już w 3. minucie do siatki gospodarzy trafił Paweł Błachewicz. W 25. minucie było 2:0, a na listę strzelców wpisał się Seweryn Chojnowski. Siedem minut później dobrą formę z poprzednich spotkań potwierdził Piotr Narodzonek, podwyższając na 3:0.
Po przerwie Tęcza zabrała się do pracy. W 61. minucie sygnał do ataku dał Rybiński. Piłkarze ze Skrwilna odpowiedzieli już minutę później, drugie trafienie zaliczył Narodzonek. Graczom Pawła Celebuckiego najwyraźniej zabrakło koncentracji, bo po chwili stracili drugą bramkę. Gospodarzy nie było już jednak stać na więcej, z kolei Skrwa, wyraźnie podrażniona straconymi golami, znów atakowała z pasją. Ofensywne akcje hat-trickiem w 70. minucie skwitował Narodzonek, a wynik na 6:2 ustalił w doliczonym czasie gry Przemysław Budka.
Po sobotniej wygranej Skrwa zajmuje trzecie miejsce w tabeli włocławskiej A-klasy. Drużyna z powiatu rypińskiego traci siedem punktów do prowadzącej dwójki: Lubienianki i Ziemowita. W sobotę 29 kwietnia podopieczni Pawła Celebuckiego będą gościć przy ul. Bieżuńskiej Zgodę Chodecz. Jesienią Skrwilno zwyciężyło 3:1.
Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie