
Od dwóch wysokich porażek rozpoczął nowy sezon w IV lidze kujawsko-pomorskiej Lech Rypin. Z pewnością kibice, piłkarze, trenerzy i działacze rypińskiego klubu nie tak wyobrażali sobie start rozgrywek.
Najpierw w minioną środę Lech rozegrał mecz pierwszej kolejki sezonu 2020/21 w Świeciu. Od pierwszych minut zaatakowali gospodarze. W 8. minucie jeden z miejscowych uderzył w poprzeczkę. W 19. minucie Kowalski urwał się obrońcom gospodarzy po podaniu Jankowskiego, lecz uderzył nad bramką Wdy. W 29. minucie gry przymierzył Jankowski, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował zawodnik gospodarzy.
Po początkowych atakach Wdy gra się wyrównała. W 37. minucie mieliśmy rzut karny po zagraniu ręką zawodnika Lecha i Wda wyszła na prowadzenie. W 42. minucie w dobrej sytuacji uderzył Kuroi, lecz obronił golkiper Wdy. Minutę później składna akcja i Kowalski doprowadził do wyrównania w sytuacji sam na sam. Do przerwy po ogólnie wyrównanej grze było 1:1.
W drugiej połowie nastąpił prawdziwy dramat dla rypinian. W 47. minucie sędzia dopatrzył się ręki w polu karnym i podyktował drugi rzut karny dla Wdy, było 2:1. W 51. minucie błąd naszej obrony i gospodarze podwyższyli na 3:1. Lechici zaatakowali i w 53. minucie Kowalski uderzył w słupek. Szkoda, bo powinien paść gol kontaktowy. W 61. minucie Lechici domagali się odgwizdania zagrania ręką gracza Wdy. Po tej sytuacji gospodarze po kontrze strzelili czwartego gola i można powiedzieć, że było po meczu.
W 71. minucie padł piąty gol dla Wdy po błędach w obronie Lecha. Zespół prezentował się słabo. W 75. minucie ozdobą meczu był gol z przewrotki dla Wdy. – Mecz zupełnie nam nie wyszedł i zasłużenie przegraliśmy, jednak za wysoko. Zawodnicy i sztab szkoleniowy muszą zadać sobie pytanie, co było tego powodem. Fakt, że mamy braki kadrowe przez kontuzje niektórych zawodników – podsumowali ten mecz działacze rypińskiego Lecha.
Wda Świecie – Lech Rypin 6:1 (1:1)
Skład: Orędowski – Krajewski, Rybka, Nowak (68` Jasieniecki), Baranowski, Jankowski, Fodrowski (57` Niedbała), Moszczyński, Wrzosiński (46` R. Lewandowski), Kuroi (52` J. Trędewicz), Kowalski.
Nieobecni: Osiecki – kontuzja, P. Lewandowski – kontuzja, M. Trędewicz – lekka kontuzja, Czachorowski – wyjazd służbowy.
Szansa na rehabilitacje była w weekend, gdy Lech podejmował u siebie ekipę Sportis Łochowo. Początek meczu to wyrównana gra z obu stron. W 14. minucie uderzał Kowalski, ale piłka przeszła obok bramki gości. Pięć minut później goście mieli dobrą akcję, której nikt nie zamknął. W 29. minucie zawodnik Sportisu uderzył w poprzeczkę. W 40. minucie doskonałej akcji nie wykorzystał Jankowski. W 42. minucie meczu goście wyszli z kontrą i mieli tzw. "setkę", ale piłkę z pustej bramki wybił Niedbała. Do przerwy było 0:0.
W 52. minucie gry mieliśmy kontrowersyjną sytuację, zawodnik Sportisu zagrał ręką w polu karnym, ale sędzia nie gwizdnął jedenastki. Chwilę później Kowalski wyszedł sam na sam z bramkarzem Sportisu, ale w ostatniej chwili piłkę wybił mu obrońca przyjezdnych. Lech od pierwszych minut w II połowie zaatakował. Później znowu nastąpił przestój i w 10 minut straciliśmy trzy gole.
W 61. minucie błąd w ustawieniu i goście strzelili gola na 1:0. Dwie minuty później kolejne nieporozumienie i przegrywaliśmy już dwiema bramkami. W 66. minucie padła trzecia bramka dla gości i można powiedzieć, że było po meczu. W 72. minucie okazji na honorowego gola nie wykorzystał Kuroi, strzelając obok bramki. W 74. minucie M. Trędewicz uderzył nad poprzeczką Sportisu.
– Lech przegrał kolejny mecz i niestety początek sezonu jest nie najlepszy w naszym wykonaniu. Bolą też niewykorzystane dogodne sytuacje i stracone w prosty sposób gole. Gdyby sędzia wskazał na wapno w sytuacji z 52. minuty, mecz może by się inaczej ułożył. Teraz ciężki wyjazd do Zawiszy Bydgoszcz – podsumowują działacze Lecha pierwszy mecz na własnym boisku.
Lech Rypin – Sportis Łochowo 0:3 (0:0)
Skład: Orędowski – Krajewski, Rybka, Niedbała, Baranowski, Jankowski (87` Wrzosiński), J. Trędewicz (85` Nowak), Fodrowski (70` M. Trędewicz), Moszczyński (83` Jasieniecki), R. Lewandowski (70` Kuroi), Kowalski.
Nieobecni: Osiecki – kontuzja, Czachorowski – wyjazd służbowy, P. Lewandowski – kontuzja.
(ak), fot. Lech Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie