
Na ten mecz ostrzyli sobie zęby kibice w powiecie rypińskim. I choć wejść na stadion nie mogli, to i tak emocjonowali się derbami A-klasy pomiędzy Skrwą Skrwilno i Grotem Kowalki. O wygranej zdecydował jeden gol, lepsi okazali się goście.
Stawka meczu była wysoka, bo o ile Grot już wcześniej zapewnił sobie miejsce w grupie mistrzowskiej włocławskiej A-klasy, to jeszcze przed tym spotkaniem Skrwa miała na to szanse. Musiała wygrać i liczyć, że kompletu punktów nie zdobędzie Wicher Wielgie. Żaden z tych warunków nie został jednak spełniony i końcówkę sezonu dwa zespoły z powiatu rypińskiego rozegrają na dwóch biegunach A-klasy.
Mecz rozgrywany w niedzielę w Rypinie był oczywiście bardzo zacięty. Pierwsza połowa nie przyniosła goli. Wszystko rozstrzygnięte zostało tuż po przerwie. Podanie Pawelca wykorzystał Pawłowski i Grot objął prowadzenie 1:0. Skrwa próbowała odrabiać straty, ale nie dało to skutku. Mecz zakończył się najniższą, ale jednak wygraną piłkarzy z Kowalk.
Grot pierwszą część sezonu zakończył na wysokim trzecim miejscu w tabeli. W 17 meczach zawodnicy z Kowalk zgromadzili 37 punków i teoretycznie mogą walczyć o awans do okręgówki, do lidera tracą 7, a do wicelidera tylko 5 punktów.
Skrwa otarła się o grupę mistrzowską, ale jednak do końca sezonu będzie musiała się bronić przed spadkiem do reaktywowanej od kolejnych rozgrywek B-klasy. Na dziś trudno powiedzieć, ile spośród dziewięciu drużyn tej części tabeli spadnie, ale mogą to być cztery zespoły. Skrwa ma 20 punktów, o pięć więcej niż czwarta od końca ekipa Kujaw Kozy.
Przed zamknięciem wydania CRY nie był znany terminarz ostatnich meczów w sezonie. Jednak o A-klasie przeczytacie w kolejnym wydaniu naszego tygodnika.
Tekst i fot. (AdWo)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie