
W kratkę grają piłkarze Grotu Kowalki, którzy lepsze mecze przeplatają zupełnie słabymi. Dołek formy naszej drużyny wykorzystał w niedzielę Wiślanin Bobrowniki, który pokonał na swoim boisku Grot 3:0. Nasz zespół osunął się na ósme miejsce w tabeli włocławskiej A-klasy.
Zwycięstwo, remis, porażka, zwycięstwo, remis, zwycięstwo i znowu porażka – tak wyglądają poczynania Grotu Kowalki w tym sezonie ligowym. Z tak niestabilną formą ciężko będzie liczyć piłkarzom z Kowalk na coś więcej niż miejsce w środku tabeli. Poprawić je mogli w niedzielę, grając w Bobrownikach, ale z tej szansy nie skorzystali.
W pierwszej połowie obie ekipy atakowały i obie stwarzały okazje do zdobycia gola. Grot wyglądał nieźle, gdyby była skuteczność, spotkanie mogło się potoczyć dużo lepiej. Niestety tej zabrakło nie tylko w pierwszej, bezbramkowej połowie, ale i w drugiej. Gospodarze za to po przerwie przypomnieli sobie jak się strzela i zrobili to aż trzy razy. Grot nie miał już nic do powiedzenia i przegrał ostatecznie 0:3.
Po tej porażce Kowalki z 11 punktami są na ósmym miejscu w tabeli A-klasy. A już w niedzielę w Skrwilnie derby powiatu rypińskiego. Od godz. 11.00 Grot zagra tam ze Skrwą. Kto przez najbliższe kilka miesięcy będzie mógł określać się mianem najlepszej drużyny A-klasy w powiecie? Dowiecie się, czytając kolejne CRY.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie