
Mieszkańcy naszego województwa złożyli petycję m.in. do urzędu marszałkowskiego w Toruniu, w sprawie przywrócenia połączeń pasażerskich na trasie Brodnica – Rypin – Sierpc
– Łącząca te miejscowości linia kolejowa nr 33 pozostaje niewykorzystana od ponad 15 lat, niemniej istnienie przewozów towarowych zapewnia jej pełną przejezdność, stąd nie są wymagane nakłady finansowe na rewitalizację – piszą autorzy dokumentu Wojtek Łańcucki i Piotr Szymański.
Pomysłodawcy proponują też dostosowanie rozkładu jazdy pociągów na linii nr 27 Toruń – Sierpc, do codziennych potrzeb mieszkańców, którzy dojeżdżają do szkół i pracy w Toruniu. Petycja trafiła także do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Kolei Mazowieckich, Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa oraz do firmy Arriva.
– Pociągi pasażerskie gwarantowałaby lepsze skomunikowanie Rypina oraz Sierpca z Brodnicą i Grudziądzem, a także dalszymi miastami, co na pewno wpłynęłoby pozytywnie na rozwój tej części naszego województwa – argumentują autorzy projektu – Warto spróbować, choćby testowo, wprowadzić dwa kursy pociągów: połączenie poranne i w godzinach popołudniowych.
W Strategii Obszaru Rozwoju Społeczno - Gospodarczego Powiatu Rypińskiego z 2015 roku „brak połączeń komunikacji publicznej (szczególnie PKP)” oraz „duża odległość od miast stanowiących największe ośrodki gospodarcze, akademickie i kulturalne województwa (Bydgoszczy i Torunia)” są wskazywane jako główne przyczyny dysproporcji w rozwoju gospodarczym regionu.
Do czasu zamknięcia wydania, nie udało nam się uzyskać informacji od burmistrza i starosty, czy poprą oni tą petycję.
Szesnaście lat posuchy
Linia z Rypina do Sierpca powstała w latach 30. ubiegłego wieku. Ruch pociągów pasażerskich został wstrzymany w 2000 roku. Dziś jest prowadzony jedynie niewielki ruch towarowy na linii Kutno – Brodnica, a budynek dworca zamienił się w lokal gastronomiczny.
Próbę odnowienia ruchu pasażerskiego podjął w kadencji 2006 – 2010 poprzedni burmistrz Marek Błaszkiewicz, który występował o przywrócenie połączeń na trasie Sierpc – Rypin – Brodnica. Ze względu na nieopłacalność tego przedsięwzięcia, urząd marszałkowski nie podjął wówczas działań inwestycyjnych. Narodziła się jednak koncepcja zbudowania linii kolejowej z Rypina do Golubia-Dobrzynia, która miała służyć integracji województwa i połączeniu naszego powiatu z głównymi ośrodkami, czyli Toruniem i Bydgoszczą.
Inwestycja miała być zrealizowana za pieniądze unijne i wojewódzkie, a jedynym kosztem (ok. 30 tys. złotych) jaki miałby ponieść nasz samorząd było przygotowanie dokumentu, który miał wykazać wstępną wykonalność techniczną i racjonalność ekonomiczną. Pomysł, forsowany przez ówczesnego burmistrza, został poparty przez wójtów okolicznych gmin. Spotkał się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem radnych miejskich.
Być może, pomysł zaproponowany przez mieszkańców, uzyska poparcie władz samorządowych i już wkrótce do Rypina wróci pasażerski ruch kolejowy.
Tekst. (red), fot. kpinfo.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A mnie się wydaje, ze nic z tego nie będzie. Kolej przestała funkcjonować z prozaicznej przyczyny braku pasażerów. Być może jakąś szansą byłoby przywrócenie jakichś dalszych połączeń, typu Łódź - Gdynia. Reaktywacja relacji Sierpc - Brodnica się moim zdaniem nie sprawdzi - dalej będzie na to zbyt mało chętnych...
Moim zdaniem jedyną realną szansą na przywrócenie linii kolejowej obejmującej miasto Rypin jest włączenie linii Sierpc- Brodnica w szerszy zakres połączeń, a mianowicie jeśli pociągi kursowałyby z Rypina do Płocka i Torunia; moim zdniem jest to do zrealizowania, ponieważ w Sierpcu Koleje Mazowieckie śmigają aż do Warszawy, do Torunia także i do Płocka oraz Nasielska. zgranie rozkładów jazdy do wyzwanie, ale zdaje się do zrealizowania. Zamiast do Brodnicy żeby była możliwość pojechania pociągiem az do Jabłonow czy Kowalewa Pomorskiego. Stamtąd bez problemu można jechać do Olsztyna czy Poznania, a nawet Wrocławia. Miałem okazje pare razy podróżować na takich trasach. Wtedy myślę pojawiliby się pasażerowie.
To nie ludzie zrezygnowali z kolei. Po prostu zastosowano taki zabieg jak celowe wygaszanie popytu...
Ja jestem za nie mam samochodu a chetnie bym pojechala pociągiem z dziecmi do maca do brodnicy czy do Sierpca a autobusy rypinskie to porazka jeden facet prowadzil autobus po chwili zjechal na pks zeby odpoczac q rypinie jechalam innym autobuse. Ale widzialam jak facet pije piwo wychodzi wurzuca butelki 2 i podjeezsza na odpowidniw mu stanowiako po czym zabral ludzi i odjechał... A pociąg moze bezpieczniej bedzie ? Po za tym szybciej a moze uda sie nawet poprowadzić trasę tak any dojechac do warszawy zsby jechac zwiedzac itd. :)
W woj. zachodnio-pomorskim z duzym sukcesem kursuja szynobusy laczace Szczecin z malymi miejscowosciami w promieniu 2-3 godz jazdy pociagiem. Pomysl godny nasladowania. Proponuje polaczenie od Torunia do Rypina i dalej do kolejnych miejscowosci.Trzymam kciuki za Rypin !
po dwuch latach koleji nie ma. :/