
Ciąg dalszy zmian kadrowych w rypińskim szpitalu. Tym razem ze stanowiska głównego księgowego zrezygnował Krzysztof Bułkowski
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że powodem zakończenia dotychczasowej współpracy było znalezienie nowej posady. Bułkowski rezygnację ze stanowiska złożył na początku listopada. Rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło za porozumieniem stron. Przypomnijmy, że wcześniej z funkcji dyrektora szpitala ustąpił Michał Jonczynski. We wrześniu sytuację lecznicy omawiano na sesji rady powiatu. Podjęto decyzję o zwróceniu się do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy o przeprowadzenie kontroli. Sprawdzanie poprawności funkcjonowania placówki nadal trwa. Pomimo całego zamieszania rezygnujący z posady Jonczynski do końca zapewniał, że pozostawia szpital w dobrej kondycji.
– W ostatnich dwóch latach przeprowadzono w szpitalu wiele inwestycji, które objęły m. in. infrastrukturę techniczną i sprzęt medyczny. Takie działania pozwoliły zwiększyć zakres świadczonych usług medycznych. W związku z tym poniesione koszty wyniosły ponad 4,6 mln zł. Szpital nie zaciągał żadnych zobowiązań kredytowych i oczekuje ze strony NFZ na zapłatę nadwykonań. Mowa tu o kwocie blisko 3 mln zł. W tym czasie zatrudniono również ponad 30 nowych lekarzy – przyznał na łamach naszego tygodnika Jonczynski.
O braku zadłużenia mówił również były księgowy rypińskiego szpitala. Podczas wspomnianej wcześniej sesji Bułkowski przekonywał radnych o braku zaciągniętych kredytów i pożyczek. Z treści jego oświadczenia wynikało jednoznacznie, że placówka nie posiada żadnych zobowiązań wobec administracji skarbowej i jednostek sektora finansów publicznych. Stan środków na rachunku bankowym szpitala miał dodatkowo wynosić ok. 1 mln zł. Nowe władze szpitala na razie nie chcą komentować sprawy. Zapewne wiele wyjaśni kontrola RIO. Nie pozostaje zatem nic innego jak czekać na jej zakończenie.
Adam Wojtalewicz
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyżby szykował sięROTR-bis?Szczury uciekają.
Lepiej będzie dla pacjentów zamknięcie tego szpitala.
Czyżby kolega Zgórzyński dał ciepły stołek w gminie Rogowo?