
Złośliwi powiedzą, że wygrana w pierwszej kolejce to tylko jedna jaskółka, która nie czyni wiosny, bo rypinianie w drugiej serii zmagań w IV lidze ulegli wyraźnie ekipie z Inowrocławia. Miejmy jednak nadzieję, że już w następnym meczu nasza drużyna pokaże, że nowy sezon będzie lepszy od poprzedniego.
W 5. minucie meczu z Cuiavią Martyn Trędewicz uderzył nieskutecznie po pierwszej ofensywnej akcji Lecha. W 14. minucie Adrian Kowalski wyszedł właściwie sam na sam z golkiperem gości, ale obrońcy Cuiavii zażegnali niebezpieczeństwo. W 18. minucie doskonałej okazji nie wykorzystał Jakub Lewandowski! Bramkarz z Inowrocławia pięknie obronił jego strzał. W 35. minucie zawodnik gości uderzył nad naszą bramką. Chwilę przed przerwą M. Trędewicz zza szesnastki uderzył obok bramki przyjezdnych. Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis.
Niestety w drugiej odsłonie goście pokazali swoją wyższość. Jeszcze w 51. minucie gracz Cuiavii uderzył w boczną siatkę. Od 63. minuty przegrywaliśmy 0:1. Siedem minut później było 0:2. W 71. minucie Banasiak uderzył prosto w bramkarza rywali. W 85. minucie ponownie próbował Banasiak, jednak bezskutecznie. Minutę później Łapkiewicz uderzył nad bramką. W końcówce goście strzelili na 0:3 i takim wynikiem zakończyło się spotkanie.
Po dwóch kolejkach Lech ma na koncie 3 punkty i zajmuje szóste miejsc w w tabeli. W sobotę rypinianie zagrają w Świeciu z Wdą.
Lech Rypin - Cuiavia Inowrocław 0:3 (0:0)
Skład: Ambrochowiczv - Krajewski, Dąbrowski, Żelazny, Baranowski, Zieliński (Banasiak), Moszczyński, M. Trędewicz, J. Lewandowski (Łapkiewicz), Dormowicz, Kowalski (Narewski).
Tekst i fot. (AdWo)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie