
Było blisko, ale skończyło się (prawie) jak zawsze. Lech Rypin poniósł szóstą porażkę w sezonie, przegrywając 1:2 ze Sportisem Łochowo. To oraz wyniki innych meczów sprawiło, że nasza drużyna zamiast być w gronie ekip myślących o walce o czołowe lokaty, jest wśród tych, którzy będą walczyć o utrzymanie.
Przynajmniej na dziś tak właśnie wygląda sytuacja w wyrównanej czwartej lidze. Między pierwszym a dziesiątym miejsce jest tylko pięć punktów różnicy. Prowadząca w tabeli Elana Toruń ma 25 punktów, dziesiąta Sparta Brodnica 20. Lech Rypin z 16 punktami otwiera grupę pościgową, albo jak powiedziałby ktoś mniej wyrozumiały grupę maruderów, którzy zamiast bić się o najwyższe cele, z niepokojem patrzeć muszą za siebie, bo strefa spadkowa jest niebezpiecznie blisko. A po meczu 12. kolejki miało być inaczej...
W 24. minucie starcia ze Sportisem Łochowo Zieliński uderzył nad bramką gości. Dwie minuty później goście wyszli na prowadzenie. W 28. minucie ładnie zza szesnastki przymierzył Kowalski, ale gol nie padł. W 40. minucie Wiśniewski miał idealną okazję, by doprowadzić do remisu, ale strzelił prosto w bramkarza. W 42. minucie Dormowicz głową trafił w poprzeczkę. Do przerwy było więc 0:1.
Cztery minuty po wznowieniu gry gracz gości uderzył obok słupka. W 57. minucie po składnej akcji Lecha i asyście M. Trędewicza Dormowicz strzelił na 1:1. W 69. minucie Banasiak uderzył obok słupka. Na kwadrans przed końcem po bardzo dobrym dośrodkowaniu Baranowskiego nikt nie zamknął akcji. W 77. minucie Dąbrowski głową uderzył niecelnie. Podobnie sześć minut później M. Trędewicz. W doliczonym czasie gry Lech stracił gola po fatalnym zachowaniu obrony i punkty pojechały do Łochowa.
W sobotę Lech zagra w Serocku z Pomorzaninem, który w tabeli jest piętnasty. Miejmy nadzieję, że tutaj niespodzianki nie będzie...
Lech Rypin - Sportis Łochowo 1:2 (0:1)
Gol dla Lecha: Dormowicz 57'
Skład: Ambrochowicz - Orędowski, Dąbrowski, Żelazny, Baranowski, Wiśniewski (Rozpierski), Banasiak, M. Trędewicz, Zieliński(Łapkiewicz), Dormowicz, Kowalski (Kłótkowski).
Tekst i fot. (AdWo)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie