
Nowo wyremontowana ulica Sadowa w Rypinie budzi sporo emocji. Mieszkańcy mają wiele uwag do tej inwestycji
Jeszcze niedawno była tam dziura na dziurze, a teraz droga zyskała nową nawierzchnię z kostki betonowej. Mieszkańcy walczyli o remont w tym miejscu już od dłuższego czasu. Po zakończeniu realizacji inwestycji okazywało się, że przebudowa drogi nie wypadła dobrze. Mieszkańcy jeszcze na etapie prac budowlanych zgłaszali szereg uwag i zastrzeżeń. Większość z nich dotyczyła kwestii związanych z odprowadzeniem wody.
– Osoby odpowiedzialne za inwestycje miejskie miały pełną świadomość jakie w tym miejscu panują warunki gruntowe. Dobrze wiedziały o niskiej przepuszczalności podłoża oraz zbyt wysokim poziomie wód gruntowych. Rowy wzdłuż drogi nie chłoną nadmiaru wody. To było do przewidzenia od początku, że w ten sposób tego problemu się nie rozwiąże. Warto dodać, że koszt pobudowania odcinka kanalizacji deszczowej wynosi tyle samo, co koszt budowy rowów. Woda z drogi byłaby odprowadzana do istniejących już studni deszczowych, m. in. przy ulicy Wiśniowej. Niestety, nikt nas nie chciał słuchać. Rowy melioracyjne wzdłuż drogi szybko się przepełniają i dochodzi do podtopień terenów przyległych. Boimy się też o nasze dzieci, bo w każdej chwili może wydarzyć się coś niedobrego. Rowy są na tyle głębokie, że jeszcze dojdzie do tragedii – opisują sprawę mieszkańcy ulicy Sadowej, prosząc nas o interwencję.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy więc urzędników miejskich. Otrzymaliśmy wyczerpującą odpowiedź.
– W odpowiedzi na Państwa petycję z dnia 21.09.2023 r. dotyczącą realizacji inwestycji pn. „Przebudowa i rozbudowa drogi gminnej nr 120659C ul. Sadowej” oraz zawierającą prośbę o zorganizowanie spotkania w celu omówienia zagadnień podnoszonych w petycji informuję, że zgodnie z wystosowanym do Państwa zaproszeniem, w dniu 4 października 2023 r. o godz. 15.00 w siedzibie urzędu miasta odbyło się spotkanie z zainteresowanymi mieszkańcami. W trakcie spotkania omówione zostały przyjęte rozwiązania projektowe przebudowy i rozbudowy ul. Sadowej, problemy mieszkańców z wodami opadowymi i gruntowymi oraz uwarunkowania prawne związane z obowiązkami właścicieli i zarządcy drogi, a także techniczne i finansowe możliwości gminy w zakresie pomocy jakiej może udzielić w przedmiotowej sprawie – informuje burmistrz Rypina Paweł Grzybowski.
Jak podaje magistrat, w trakcie kilku spotkań z mieszkańcami ul. Sadowej, które odbywały się w okresie poprzedzającym planowanie oraz opracowanie dokumentacji projektowej, przedstawiciele urzędu miasta szeroko wyjaśniali, że budowa drogi wprawdzie rozwiąże problemy z jej przejezdnością i komfortem użytkowania oraz zapewni przejęcie wód opadowych z pasa drogowego, natomiast z przyczyn technicznych, finansowych i prawnych niezależnych od gminy nie rozwiąże zgłaszanego przez mieszkańców problemu z odprowadzaniem wód opadowych z terenów rolniczych i budowlanych w rejonie ul. Sadowej.
– Według posiadanej przez nas wiedzy główną przyczyną występujących problemów z wodami opadowymi i roztopowymi jest zły stan techniczny systemu drenacji terenów rolniczych, obejmujących nie tylko obszary przylegające do ul. Sadowej, ale i odprowadzających wody z terenów rolniczych z rejonu miejscowości Godziszewy. W przywołanych w petycji warunkach zabudowy wydawanych przez miasto znajdowały się zapisy nakładające obowiązki na inwestorów w przypadku kolizji i uszkodzeń elementów systemu melioracji, a także obowiązek zagospodarowania wód opadowych z dachów w obrębie działki. Analiza zbierania się wód opadowych na poszczególnych odcinkach wykonanych wzdłuż drogi rowów chłonno-odparowujących wskazuje, że gromadzenie się i dłuższe stagnowanie wód opadowych występuje wyłącznie w rejonie zabudowy jednorodzinnej, co może wskazywać na uszkodzenia melioracji powstałe w trakcie budowy budynków mieszkalnych. Na odcinkach drogi przyległych do terenów użytkowanych wyłącznie rolniczo rowy spełniają swoją funkcje prawidłowo – informują urzędnicy miejscy.
Zgodnie z zapisami art. 205 Ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (Dz.U. z 2023 r. poz. 1478, 1688, 1963) „utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych należy do zainteresowanych właścicieli gruntów […]” a więc do gminy należy dbanie o stan melioracji w granicach pasa drogowego, natomiast na pozostałych terenach do właścicieli gruntów. Ponadto zgodnie z obowiązującymi przepisami gmina nigdy nie była właścicielem i nie zarządzała systemami melioracji na terenie miasta, w tym w rejonie ul. Sadowej. W związku z powyższym gmina nie może uczestniczyć finansowo w naprawie uszkodzonych urządzeń melioracyjnych na terenach prywatnych.
Na etapie wstępnego planowania przebudowy drogi rozpatrywano różne wersje systemu odwodnienia takich jak: budowa kanalizacji deszczowej z systemem przepompowni, budowa zbiorników retencyjnych czy wykorzystanie istniejących układów melioracyjnych, jednak były one kolejno eliminowane ze względu na: dopuszczalną przepustowość oraz już występujące przeciążenie najbliżej położonej kanalizacji deszczowej w ul. Mławskiej (przy ewentualnym przepompowywaniu wód opadowych z kanalizacji deszczowej zaprojektowanej w ul. Sadowej); odległość od odbiornika (rzeki Rypienicy) w przypadku budowy nowego kolektora deszczowego o dł. około 3 km i jego kosztu realizacji wielokrotnie przekraczającego wartość całej inwestycji drogowej; wysoki stan wód gruntowych oraz potencjalne dodatkowe zakłócenie działania systemu drenacji w przypadku budowy zbiorników retencyjnych; zły stan techniczny, brak ciągłości oraz przepustowości powierzchniowych rowów melioracyjnych oraz ich nieuregulowany stan prawny odkładający realizację inwestycji na wiele lat w przypadku prób wykonania systemu mieszanego, składającego się z odcinków kanalizacji deszczowej i rowów powierzchniowych.
– O tych wszystkich faktach oraz wyborze systemu rowów chłonno-odparowujących jako jedynego z wariantów umożliwiających realizację inwestycji w rozsądnych przedziałach czasowych oraz finansowych mieszkańcy ul. Sadowej byli informowani na spotkaniach poprzedzających etap projektowania oraz samej realizacji i nie zgłaszali protestów. Nie istnieje również wymieniany w Państwa petycji projekt odwodnienia przedmiotowych terenów rzekomo „odrzucony przez jednego z Urzędników Urzędu Miasta […]”. Podnoszone w petycji kwestie niezapewnienia w ramach inwestycji drogowej odbioru wód z przyległych działek i uszkodzonych fragmentów melioracji regulują zapisy Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz.U. z 2023 r poz. 645, 760, 1193, 1688) w art. 20, określające zadania zarządcy drogi, w żaden sposób nieodnoszące się do obowiązku czy nawet możliwości zapewniania odbioru wód opadowych i roztopowych z terenów przylegających do pasa drogowego. Artykuł 39 ust. 1 punkt 9 wręcz zabrania odprowadzania wód z urządzeń melioracyjnych do rowów przydrożnych lub na jezdnię. Ponadto zgodnie z § 28 ust.2 oraz § 29 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U 2022 poz.1225) wody opadowe z działek budowlanych powinny być zagospodarowane w jej obrębie z jednoczesnym zakazem zmiany kierunku ich spływu na działki sąsiednie w tym pas drogowy – przekonuje Urząd Miasta Rypin.
Mając na uwadze powyższe, magistrat stwierdza, że przyjęte rozwiązania projektowe dotyczące przedmiotowej drogi są zgodne z obowiązującymi przepisami i jedynymi do zastosowania w obecnym stanie prawnym, technicznym i finansowym. Dokumentacja na podstawie, której była realizowana inwestycja posiadała wszystkie wymagane pozwolenia i umożliwiła budowę drogi tak długo oczekiwanej przez mieszkańców.
– Jednocześnie zapewniam, że w przypadku zmiany przepisów prawa lub pojawienia się możliwości technicznych i finansowych umożliwiających zmianę systemu odwodnienia umożliwiającego odbiór wód opadowych z podłączenie Państwa działek, podejmiemy działania mające na celu poprawę stosunków wodnych w obrębie ulicy Sadowej – podsumowuje burmistrz Paweł Grzybowski.
Tekst i fot. (AdWo)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie