Reklama

Okrągły jubileusz OSP Gulbiny [zdjęcia]

Tygodnik CRY
29/07/2024 10:50

Odsłonięciem i poświęceniem tablicy pamiątkowej ufundowanej przez druhów z miejscowego OSP rozpoczęto w sobotę 20 lipca uroczyste obchody 100-lecia jednostki

– Przygotowania czyniliśmy już od dwóch lat. Ustaliliśmy datę wydarzenia i zaczęliśmy pozyskiwać na nie środki. Składaliśmy wnioski w otwartych naborach ofert oraz konkursach i tym sposobem na nowy sztandar i proporzec drużyny młodzieżowej otrzymaliśmy pieniądze z Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Znaleźli się też sponsorzy z bliższych okolic, np. Biogazownia Rypin czy państwo Marianna i Józef Karczewscy, właściciele firmy Karo. Urząd Gminy Brzuze wsparł nas organizacyjnie m.in. dostarczając namioty i drewniany podest – wyjaśnia prezes Krzysztof Budziński.

 

Świętowanie okrągłej rocznicy trwało cały dzień. W części oficjalnej zaproszeni goście gratulowali jubileuszu, wręczali kwiaty i drobne upominki na ręce prezesa. Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła Miejska Orkiestra Dęta z Rypina pod batutą Klaudii Kuźmińskiej. Ciekawostką jest, że formacja powstała jako orkiestra strażacka pod koniec XIX wieku.

 

Po części oficjalnej wszyscy zostali zaproszeni na obiad, a po posiłku, z nową energią można było świętować dalej oglądając m.in. przygotowane przez Aleksandrę Budzińską zabawne krótkie przedstawienie, uczestnicząc w pokazach ratownictwa, podziwiając dawny strażacki sprzęt. Dzieci szalały na dmuchańcach i bawiły się z animatorkami. Gdy zapadł zmrok rozpoczęła się zabawa taneczna.

 

Zapytaliśmy prezesa OSP Gulbiny o najbardziej nietypową akcję, w której uczestniczył.

 

– Było to poszukiwanie krowy, która uciekła gospodarzowi w Rakowie. Przyszła na jezioro Dłuskie na pomost, wskoczyła do wody i przypłynęła do Gulbin. Tam weszła do zarośniętego zdziczałego sadu i schowała się w bagnie, które w nim było. Zadysponowano nas do poszukiwań, był jeszcze Rypin oraz chyba jeszcze ze trzy jednostki OSP. To bagno było mocno zarośnięte i ona tak się schowała, że nie mogliśmy jej znaleźć. Była to bardzo sprytna i do tego nieuchwytna krasula. Gdy już zjadła to co rosło w tym sadzie wybierała się, najczęściej nocą, na pola, gdzie wyciągała snopki ze stogów i się nimi posilała. W końcu przyjechał jej właściciel i ją zabrał – opowiedział Krzysztof Budziński historyjkę krowy, która za wszelką cenę chciała odzyskać wolność.

 

Obchody 100-lecia OSP Gulbiny zaszczycili m.in.: Zbigniew Sosnowski – poseł na Sejm, wiceprezes oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Toruniu, Piotr Hemmerling – wicewojewoda kujawsko-pomorski, st. bryg. Rafał Świechowicz – kujawsko-pomorski komendant wojewódzki PSP, mł. kpt. Marcin Czarnecki – zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Państwowej w Rypinie, Jan Pankowski – prezes zarządu oddziału powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Rypinie, Jan Koprowski – wójt gminy Brzuze, Jarosław Sochacki – starosta rypiński, Paweł Grzybowski – burmistrz Rypina oraz radni i przedstawiciele sąsiednich jednostek OSP.

 

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do