
W piątek 30 września symboliczną przysięgę złożyli pierwszoklasiści z Zespołu Szkół nr 1 w Rypinie.
W tym roku w rypińskiej szkole utworzono cztery klasy licealne i dwie gimnazjalne. Tradycją ogólniaka stało się organizowanie otrzęsin, w ramach powitania nowych uczniów.
– Przyjmowanie pierwszoklasistów do społeczności szkolnej to przede wszystkim zabawa integracyjna – mówi Justyna Gałkowska z Zespołu Szkół nr 1. – Taka forma daje klasie szanse na pierwsze wspólne działanie. Ponieważ tzw. „kocenie” było ogromnym przeżyciem zwłaszcza dla gimnazjalistów, w naszej szkole przyjęliśmy łagodną formę tej imprezy. Organizowanie konkursów, do których często angażuje się wychowawcę sprawia, że frekwencja na otrzęsinach jest zadowalająca, a najmłodsi uczniowie szkoły mają pewność , że nie spotkają się z nieodpowiedzialnym zachowaniem ze strony starszych kolegów.
W piątek już od rana uczniowie mieli okazję do zrobienia sobie zdjęć na zasadzie „foto budki” . Przedstawiciele samorządu uczniowskiego przygotowali specjalne gadżety i pierwszoklasiści mogli uwiecznić te chwile na fotografii. Później zabawa była kontynuowana z udziałem nauczycieli. Na sali gimnastycznej spotkały się wszystkie klasy z nowych roczników. Uczniowie mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności wokalne i narysować portret wychowawcy, a na koniec złożyli symboliczna przysięgę.
– Po miesiącu spędzonym w nowej szkole możemy powiedzieć, że atmosfera jest bardzo przyjazna – opowiadają Filip Olwert i Michał Jachowski z klasy biologiczno – chemicznej. – Co prawda mamy dużo nauki – nie tylko z wybranych przedmiotów, ale też np. z języka polskiego – jednak nauczyciele są wyrozumiali.
W ogólniaku naukę kontynuują także tegoroczni absolwenci Gimnazjum Powiatowego.
– W liceum wymagania są nieco większe – mówi Kasia Cześnik z klasy matematyczno – fizycznej. – Atmosfera jest jednak ta sama, czyli świetna. Nauczyciele są naprawdę pomocni. Nie żałuję, że ponownie wybrałam tę szkołę.
Po piątkowych otrzęsinach pierwszoklasiści już oficjalnie dołączyli do szkolnej społeczności. Teraz przed nimi wymagający okres trzech lat nauki, który zostanie zwieńczony egzaminem maturalnym i gimnazjalnym. Jedno jest pewne, uczniowie są w dobrych rękach, bowiem zdawalność matury wyniosła w tym roku 98,5 proc.
Tekst i fot. Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie