
Planowana na 29 listopada licytacja rypińskiej mleczarni nie dojdzie do skutku. W regulaminowym terminie nie wpłynęło żadne wadium, tym samym nikt nie przystąpił do aukcji.
Cena wywoławcza spółdzielni została ustalona na 20 mln zł, natomiast cena minimalna nie była ujawniona. W najbliższym czasie syndyk Sylwester Zięciak w porozumieniu z radą wierzycieli i sędzią komisarzem podejmą decyzję co do dalszego sposobu likwidacji ROTR-u. Wobec spowolnienia gospodarczego, rosnących cen energii i planowanych podwyżek płac, podmioty z branży mleczarskiej zachowują daleko idącą ostrożność.
Sprzedaży zakładu nie pomogły również słowa ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który wszem i wobec deprecjonował wartość spółdzielni. Przypomnijmy, 1 października podczas spotkania z wierzycielami polityk nie zawahał się powiedzieć, że ROTR jest wart tyle co grunt, na którym stoi, pomniejszony o koszty rozbiórki. W wyrażeniu takiej opinii nie przeszkodziło mu nawet uczestnictwo w spotkaniu prezesa Ciechanowskiej Spółdzielni Mleczarskiej Wiesława Żebrowskiego, potencjalnego nabywcy.
Szanse rolników na odzyskanie pieniędzy za dostarczone mleko maleją. Zakład nie świadczy żadnych usług, jest jedynie serwisowany. Syndyk cały czas szuka nabywcy w kraju i za granicą, prowadząc rozmowy z potencjalnymi kupcami. Mimo wysłania informacji o planowanym przetargu do niemal 100 podmiotów z branży mleczarskiej, polskich i zagranicznych nie było zainteresowania.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A pan byly prezes I reszta ma sie dobrze
A dla czego mieli by sie czuć inaczej skoro nie są temu winni?
Nie są winni to są żarty.
Pan prezes będzie dyrektorem PROTECHU RYPIN
Przed wieloma laty to byl prężny zakład. Jeden z najwiekszych w regionie. Znany producent mleka w proszku itp itd. To czyja to jest wina ze zakład upadł. Nie zapłacił rolnikom za mleko??? Tylko zarządzających!
Przed wieloma laty to byl prężny zakład. Jeden z najwiekszych w regionie. Znany producent mleka w proszku itp itd. To czyja to jest wina ze zakład upadł. Nie zapłacił rolnikom za mleko??? Tylko zarządzających!
Przed wieloma laty to byl prężny zakład. Jeden z najwiekszych w regionie. Znany producent mleka w proszku itp itd. To czyja to jest wina ze zakład upadł. Nie zapłacił rolnikom za mleko??? Tylko zarządzających!
Pan prezes jest już dyrektorem Protechu i zeby czasem nie bylo tak ze pan Jan kupi mleczarnia bo tak może byc
Produkty mieli ok ale co robić to Rypin szlachta rządzi stara kawaleria
Złodzieje z zarządu razem z prezesem powinni siedzieć
Chciałabym dożyć czasów, kiedy zlodzieje i rządzący nieudacznicy pójdą siedziec za niegospodarnosc i przekrety bo jak do tej pory to tylko stołki zmieniaja i to na wszystkich szczeblach władzy. Smutek! Niedługo to miasto zostanie zaorane.
Potencialni nabywcy nie śpieszą się z kupnem bo mają swoje zakłady które prosperują i mają się dobrze. Po co wydawać dużo forsy jak można chwilkę poczekać. Czekają, aż cena dojdzie do zera. Pan Burmistrz obiecał obniżenie czy też całkowite zniesienie podatku. Nowy właściciel będzie miał jak pączek w maśle! Kupi za grosze, podatków nie będzie płacił dla miasta, a rolnicy jak niedostali za mleko.. tak nie dostaną za mleko! Parodia. Cyrk.
A burmistrz ze starostą na spotkaniu z ministrem siedzieli jak zbite psy ze spuszczonymi łbami.Bo przez ponad 8 lat rządów.Pomimo ulg podatkowych nic nie zrobili dla ratowania Rotru i ratowania miejsc pracy Za czasów prosperity i istnienia Rotr prezes Trojakowski i obecny burmistrz żyli w bardzo zażyłej komitywie