
Podczas 71. sesji Rady Powiatu Rypińskiego, która odbyła się w czwartek 1 lutego, został odwołany ze swojej funkcji wicestarosta Piotr Czarnecki. Wniosek w tej sprawie złożyli radni oraz starosta Jarosław Sochacki
W trakcie ustalania porządku obrad prowadzący zebranie przewodniczący rady Krzysztof Cegłowski zapytał, czy ktoś ma jakieś uwagi. Wówczas zabrał głos starosta Jarosław Sochacki.
– Panie przewodniczący, wysoka rado. Proszę o wprowadzenie do porządku obrad punktu o podjęcie uchwały o odwołaniu wicestarosty Piotra Czarneckiego w trybie artykułu 31 ustęp 5 ustawy o samorządzie powiatowym. Jednocześnie na ręce pana przewodniczącego składam wniosek o odwołanie wicestarosty wraz z załącznikiem w postaci wniosku radnych w tej samej sprawie – powiedział Jarosław Sochacki, po czym wręczył stosowne dokumenty prowadzącemu sesję.
Radni przegłosowali wprowadzenie tego punktu do porządku obrad i dyskusja nad nim pochłonęła większość czasu przeznaczonego na czwartkowe spotkanie. Treść pisma Jarosława Sochackiego odczytał Krzysztof Cegłowski.
– W związku z tym, że otrzymałem od starosty wniosek o odwołanie, pozwolicie państwo, że przeczytam uzasadnienie tego wniosku – zwrócił się do zebranych przewodniczący i zapoznał ich z treścią opinii starosty. – „Na moje ręce wpłynął wniosek radnych powiatu rypińskiego o podjęcie czynności zmierzających do odwołania wicestarosty powiatu rypińskiego Piotra Czarneckiego. Działalność wicestarosty Piotra Czarneckiego od dłuższego czasu jest nieefektywna, co przejawia się w braku współpracy z pozostałymi członkami zarządu, a także powtarzającym się opuszczaniem sali obrad przez wicestarostę podczas głosowania nad uchwałami istotnymi dla powiatu rypińskiego, co zauważyli także radni, kierując do przewodniczego zarządu wniosek o podjęcie czynności zmierzających do odwołania wicestarosty. Zaistniała sytuacja spowodowała utratę zaufania do Piotra Czarneckiego, co w konsekwencji ma wpływ na sprawność i skuteczność działania organów powiatu oraz powoduje pogłębiający się rozdźwięk między wicestarostą, a pozostałymi członkami zarządu i większością rady. Zarówno ja jak i pozostali członkowie zarządu podzielamy wnioski radnych w zakresie celowości dokonania tego odwołania, nie widząc możliwości dalszej współpracy z panem Piotrem Czarneckim, tym bardziej, że wykorzystuje on swoje aktualne stanowisko do prowadzenia agitacji politycznej na własną rzecz, w opozycji do aktualnych organów powiatu. Mając na względzie powyższe składam w trybie artykułu 31 ustęp 5 ustawy o samorządzie powiatowym niniejszy wniosek o odwołanie wicestarosty rypińskiego Piotra Czarneckiego” – zacytował pismo Jarosława Sochackiego przewodniczący Cegłowski.
Kolejnym mówcą był wicestarosta Piotr Czarnecki, który ustosunkował się do wniosku o jego odwołanie.
– Pozwólcie państwo, że odniosę się do tego, co napisał pan starosta, dlatego, że moim zdaniem są to rzeczy wyssane z palca. Powody mojego odwołania są zupełnie inne. Zacytuję artykuły, które otrzymaliśmy w marcu, kiedy prokurator postawił zarzuty panu staroście – mówił Piotr Czarnecki, wymieniając kilka artykułów Kodeksu karnego, na podstawie których prowadzone jest postępowanie w sprawie podejrzenia o chęć przyjęcia korzyści majątkowych przez starostę. Były to: art. 228 KK paragraf 3 i 5 oraz art.12 KK paragraf 1.
– Panie starosto, to nie ja dzisiaj powinienem być odwołany, tylko pan i to już w marcu. Te powody, które pan opisał w piśmie, są kompletnie wyssane z palca i są tylko pretekstem, żebym ja nie mógł panu dalej patrzeć na ręce, działać na rzecz i korzyść powiatu. Uważam, że swoją pracę wykonywałem dobrze. Jeżeli wychodziłem, a zdarzały się takie sytuacje, to były czymś z góry podyktowane. To nie było na takiej zasadzie, że unikałem głosowań. Pan zaznacza w piśmie, że miałem inne zdanie niż pozostali członkowie zarządu. Oczywiście, w wielu kwestiach miałem inne zdanie, ale pan oczekiwał od innych, żeby wszyscy mieli takie zdanie jak pan. Niestety nie na tym polega zarządzanie powiatem i nie na tym polega zarządzanie finansami powiatu, żeby się wszyscy zgadzali ze sobą. W wielu kwestiach miałem różne zdanie i pan doskonale wie, że byłem przez zarząd przegłosowywany, tak że to moje zdanie w efekcie finalnym nie miało znaczenia. Natomiast dawałem sprzeciw tym wszystkim decyzjom, które w moim przekonaniu były złe dla powiatu. Proszę państwa o to, żebyście mieli w świadomości to, że faktycznie moja praca w głównej mierze była podyktowana troską o dobro powiatu, naszego samorządu i jego mieszkańców – zwrócił się do radnych Piotr Czarnecki.
W tajnym głosowaniu za odwołaniem wicestarosty było 11 radnych, wstrzymało się od głosu 3, a przeciwna była jedna osoba. Z naszych ustaleń wynika, że Piotr Czarnecki wstrzymał się od głosu.
Andrzej Korpalski, fot. (ek)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie starosto Sochacki , wstyd tak to pan powinien zrezygnować bądź wyjaśnić stan na jakim etapie jest pana sprawa w prokuraturze, drodzy radni wtedy było podejmować decyzje o odwołaniu gdy starosta był zawieszony i przynosił wstyd podejrzeniami powiatowi , boicie się konkurencji w wyborach idziecie jak ślepi , ale w PiS to normalne, panie Piotrze dziękujemy
Obawa przed konkurencją.... mam nadzieje ze od korytka zostaniecie odsunięci przy najbliższych wyborach.
Panie Jarosławie wstyd , brak zaufania to my mamy od marca
Coś nie rozumiem państwo radni , kto miał problemy z prokuraturą / niewyjaśnione do tej pory/ i taka osoba jest godna waszego zaufania , to wam nie przeszkadza
Glosowanie raczej nie bylo na korzysc...sama fryzura to za mało na lans...trafi oddac odznaczenia..
Ośmiornica PIS owska rządząca Rypinem nie chce aby ktoś im na ręce patrzył co robią i jak robią dlatego musieli się pozbyć Czarneckiego żeby im nie przeszkadzał w ich machlojkach.Zawiesili na polecenie starosty Sochackiego Czarneckiego ale teraz pewnie już Sochackim zajmie się prokuratura bo kolesie z PIS go nie obronią jak do tej pory.Burmistrz też jest niezatapialny jak Tytanik pewnie już stracił albo wkrótce straci miejsce w zarządzie krajowej spółki i kran z kasą zostanie zamknięty Burmistrz pancerny i niezatapialny nie wiele zrobił dla Rypina ogłasza jako wielki sukces sprowadzenie Cedrobu którego żadne miasto nie chciało.Bo jak reklamowane miasto ekologiczne to smród z Biogazowni Oczyszczalni i Cedrobu jest dość mocny.Burmistrz jako radny wraz z starostą ówczesnym Tyburskim przyczynili się do likwidacji Cukrowni w Ostrowitem która powstała w 1900 roku przetrzymała rozbiory i wojny ale tym rządom się nie oparła,Był też prezesem LECHA i w krótkim czasie zostawił klub z dużym debetem Wygnał też z Rypina Stefańskiego który miał zamiar rozwijać i inwestować w miasto i klub Burmistrz był kiepskim nauczycielem WF a jest jeszcze gorszym ekonomistą i gospodarzem Doprowadził do upadku Rotr a ponad 200 ludzi wysłał na bruk Burmistrz i starosta tworzyli zgrany układ mafijny wydali miliony na lodowisko które okazało się totalnym niewypałem Ciekawe czy tymi sukcesami będą się chwalili w kampanii wyborczej z miasta zrobili betonową pustynię teraz po przegranych wyborach przez PIS środki finansowe przestaną płynąć ale dla nich nie ważne jest bezrobocie bieda z nędzą przez Rypin pędzą ale liczą sie kopryta
................znowu o Stefańskim, byli też tacy, których wszędzie przeganiano z "urzędów i stanowisk", z Rypina, z Brodnicy, Płużnicy.......................
wielkie sukcesy dla partii PIS burmistrza nawet zauważy prezydent Duda odznaczając burmistrza orderem