
W sobotni wieczór 10 marca w remizie OSP w Rypałkach odbyło się walne zebranie sprawozdawcze lokalnej jednostki
W spotkaniu uczestniczyli miejscowi druhowie pod przewodnictwem prezesa Wojciecha Czaplińskiego, który rozpoczął posiedzenie. Zostało zaprezentowane sprawozdanie z działalności jednostki w ubiegłym roku, a komisja rewizyjna odczytała protokół.
– Nasza jednostka liczy obecnie 23 członków w tym 3 kobiety. Na ten rok planujemy m. in. pozyskać nowy sprzęt oraz zagospodarować teren wokół remizy na cele rekreacyjno-sportowe. W minionym roku po raz pierwszy uczestniczyliśmy w powiatowych zawodach strażackich. W rywalizacji na szczeblu gminnym wywalczyliśmy natomiast trzecie miejsce. Dziękuję druhom za zaangażowanie w nasze działania. Cieszy mnie również fakt, że jest wśród nas młodzież, która planuje wstąpić w szeregi jednostki – mówi Czapliński.
Strażacy przyjęli sprawozdanie za ubiegły rok. Spotkanie było też okazją do wręczenia odznaczeń, które otrzymali: Wojciech Krajewski, Maciej Czapliński, Cezary Kopyciński oraz Piotr Wyciński. Wśród zaproszonych gości obecni byli m. in. radny sejmiku Paweł Zgórzyński, prezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP w Rypinie Tomasz Jezierski, komendant gminny OSP w Rypinie Jędrzej Zimnicki oraz prezes WOSP w Zakroczu Ireneusz Wiśniewski.
– Dotychczasowa współpraca z lokalną jednostką OSP układa się bardzo dobrze – przyznaje radny sejmiku Paweł Zgórzyński. – W minionym roku Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego przeznaczył na zakup samochodów strażackich kwotę blisko 10 mln zł. Jeden z nowych pojazdów trafił do OSP w Skrwilnie. W tym roku kwota ma być wyższa i wynosić ok. 11 mln zł. Do jednostek działających w ramach krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego trafi 12 średnich samochodów. Pozostałe środki przeznaczone zostaną na zakup sprzętu.
Sobotnie zebranie odwiedził również wójt Janusz Tyburski, który w niezwykle ciepłych słowach zwrócił się do strażaków.
– Chciałbym podziękować za udzielone wsparcie przy działaniach na terenie naszej gminy. W sezonie grzewczym wielokrotnie dochodzi do podtruć tlenkiem węgla. Zwracam się więc z prośbą do druhów, aby przeprowadzić na ten temat rozmowy z mieszkańcami wsi. Warto ich poinformować o możliwości zakupu specjalnych czujników, które mogą uratować życie – mówi Tyburski.
Spotkanie zakończyło się poczęstunkiem oraz rozmowami na temat przyszłości jednostki.
Tekst i fot.
Adam Wojtalewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie