
1 lutego został odwołany ze swojej funkcji wicestarosta Piotr Czarnecki. Wniosek w tej sprawie złożyli radni oraz starosta Jarosław Sochacki.
Samorządowcowi zarzucono nieefektywność, brak współpracy z pozostałymi członkami zarządu, a także powtarzające się opuszczanie sali obrad podczas głosowania nad uchwałami istotnymi dla powiatu rypińskiego oraz wykorzystywanie swojego stanowiska do prowadzenia agitacji politycznej na własną rzecz, w opozycji do organów powiatu.
Piotr Czarnecki z zarzutami się nie zgadzał, uznał je za wyssane z palca, przy okazji wytykając staroście Jarosławowi Sochackiemu ciążące nad nim oskarżenie o chęć przyjęcia korzyści majątkowych w zamian za ustawienie przetargu na montaż fotowoltaiki na budynkach będących w gestii starostwa.
Piotr Czarnecki został odwołany w tajnym głosowaniu. 11 radnych było za, od głosu wstrzymały się 3 osoby w tym wicestarosta, a jedna była przeciw.
Pod koniec lutego na stanowisko po Piotrze Czarneckim został mianowany Marek Tyburski, miejski rajca który w ostatnich wyborach samorządowych zdobył 77 głosów, zajmując przedostanie miejsce. Wcześniej, w latach 2006-2014 był starostą rypińskim. Obecnie kandyduje ponownie do rady Rypina z Komitetu Wyborczego Wyborców Zgoda.
Po kwietniowych wyborach w ciągu trzech miesięcy radni będą musieli wybrać starostę i wicestarostę. Czy wśród członków zarządu powiatu znajdzie się Marek Tyburski, okaże się najpóźniej w lipcu.
Tekst i fot. (ek)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kasa , kasa , kasa to jest cel panie Tyburski wstyd , a tak naprawdę to czemu starosta milczy na temat oskarżenia,na jakim etapie jest śledztwo czy nie warto wytłumaczyć to teraz , czy to nie jest proste pytanie