
Prawdopodobnie we wrześniu wejdzie w życie reforma systemu edukacji, która zakłada m.in. wygaszenie gimnazjów. Jaka przyszłość czeka budynki w Kowalkach i przy ul. Sportowej w Rypinie?
Jeszcze w grudniu parlament uchwalił ustawy wprowadzające nowy system oświaty. Zmiany obejmują wygaszenie gimnazjów, co oznacza powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum. Uczniowie będą mogli kontynuować naukę także w pięcioletnim technikum lub dwustopniowej szkole branżowej, która zastąpi obecne placówki zawodowe. Ministerstwo przyjęło trzyletni okres przejściowy. Klasy VII, czyli odpowiadające obecnej I klasie gimnazjum, będą mogły działać w budynku gimnazjum lub podstawówki. Z czasem klasy I-IV i V-VIII zostaną połączone w jedną szkołę. Teraz zmiany czekają już tylko na podpis prezydenta, a gminy przymierzają się do wypracowania rozwiązań na gruncie lokalnym.
Miasto pracuje nad nową strukturą
Nad wdrożeniem reformy pracuje samorząd miejski.
– Trwają prace zespołu roboczego, którego zdaniem jest głównie analiza nowych projektów prawa oświatowego oraz sytuacji Rypina pod kątem zapotrzebowania na usługi edukacyjne, połączona z analizą miejskiej bazy oświatowej – tłumaczy burmistrz Paweł Grzybowski. – Te elementy pozwolą wypracować warianty możliwych rozwiązań dla naszego miasta. Kluczowe decyzje będą zapadały w konsultacji z zainteresowanymi środowiskami.
W podobnym tonie wypowiada się Barbara Górecka, przewodnicząca Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miasta Rypin.
– Rozważamy kilka wariantów, ale w tej chwili nie mogę zdradzać szczegółów. Po opracowaniu rozwiązań, planujemy konsultacje społeczne, będziemy chcieli wysłuchać głosu mieszkańców zainteresowanych tą sprawą.
Nie udało nam się poznać szczegółów prac, w tym dotyczących przyszłości Zespołu Szkół Miejskich. Do 1999 roku przy
ul. Sportowej w Rypinie funkcjonowała Szkoła Podstawowa nr 2. Po reformie edukacji – od 1 września tego samego roku – powstało gimnazjum miejskie, które kilka miesięcy później przyjęło imię Józefa Wybickiego. Na początku roku szkolnego 2007/2008 w budynku powstało także Liceum Plastyczne i do dziś całość działa jako Zespół Szkół Miejskich. Pierwszym dyrektorem szkoły była Krystyna Dobrzeniecka, później zastąpiła ją Daniela Kędziorska, a obecnie placówką zarządza Witold Karolczyk, który jednak pozostaje ostrożny w komentowaniu spraw oświatowych.
– Ustawy nie zostały jeszcze podpisane przez prezydenta – zaznacza dyrektor Zespołu Szkół Miejskich. – Kwestie organizacyjne leżą w gestii władz samorządowych. Mogę jedynie powiedzieć, że odbyliśmy spotkanie z burmistrzem Pawłem Grzybowskim i dyrektor Miejskiego Centrum Obsługi Oświaty Małgorzatą Świtalską, na którym zapewniono nas, że zmiany nie będą wiązały się ze zwolnieniami nauczycieli.
Zmian w oświacie nie popierają właśnie środowiska pedagogów, ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, który w grudniu poprosił prezydenta Andrzeja Dudę o zawetowanie ustaw wprowadzających reformę lub o zarządzenie referendum ogólnokrajowego w tej sprawie. Na gruncie lokalnym obawy nauczycieli rozwiewa burmistrz Rypina.
– Reforma budzi nieuzasadniony niepokój wśród nauczycieli – uważa Grzybowski. – Nowy system w przypadku naszego miasta nie wymusi redukcji etatów pedagogicznych w szkołach miejskich i tę informację przekazano zainteresowanym środowiskom pod koniec września tego roku.
Wciąż nie wiadomo, jaka przyszłość czeka budynek Zespołu Szkół Miejskich. Jednym z rozwiązań, które mogłoby przyjąć miasto, jest powrót do szkoły podstawowej.
– Myślę, że byłoby to dobre rozwiązanie – mówi Mieczysław Makowski, mieszkający na jednym z pobliskich osiedli. – Mamy syna w wieku szkolnym, który obecnie chodzi do Szkoły Podstawowej nr 3. Stworzenie nowej placówki w pobliżu byłoby dla nas dużym udogodnieniem. Nie musielibyśmy rano odwozić dziecka na drugi koniec miasta, a to obecnie wiąże się niestety ze staniem w korkach, zwłaszcza przy skrzyżowaniu ulic: Kościuszki i Lipnowskiej i później w nowej części miasta. Nasze osiedle jest młode, w podobnej sytuacji jest wielu sąsiadów, a każdy z nas ma pracę i inne obowiązki.
Z propozycjami w ciągu najbliższych tygodni zostanie zapoznana komisja oświaty, a następnie rada miasta.
W Kowalkach wróci podstawówka?
W 1999 roku doszło do porozumienia miasta i gminy Rypin w sprawie wspólnego prowadzenia gimnazjum. Po kilku latach gmina Rypin zdecydowała się na założenie własnej placówki na tym poziomie edukacji w Kowalkach.
Szkoła powstała w miejsce dawnej podstawówki i funkcjonuje do dziś. Budynek jest częściowo nowy, uczniowie mogą korzystać z wyremontowanej stołówki, sali gimnastycznej i boiska orlik. Przy szkole funkcjonuje też Gminna Biblioteka Publiczna.
– W najbliższych dniach planujemy spotkanie komisji oświaty i w ciągu miesięcy ruszymy z całą procedurą wdrażania reformy oświaty – mówi Janusz Tyburski, wójt gminy Rypin. – Wszystko wskazuje na to, że w miejsce gimnazjum w Kowalkach powstanie szkoła podstawowa, inne warianty wydają się mało prawdopodobne. Pan starosta – jako organ prowadzący – na niedawnym spotkaniu w sprawie reformy sceptycznie wypowiedział się o możliwości tworzenia szkół ponadgimnazjalnych na terenie gmin wiejskich. Dla mnie jest to zrozumiałe.
Obecnie gmina prowadzi pięć szkół podstawowych: w Borzyminie, Starorypinie Rządowym, Stępowie, Sadłowie i Zakroczu. Czy stworzenie kolejnej placówki będzie równoznaczne z koniecznością zamknięcia mniejszych szkół?
– Wszystko zweryfikuje demografia, to będzie najważniejszy czynnik – przyznaje wójt Tyburski. – W ciągu ostatnich sześciu lat zanotowaliśmy w gminie Rypin spadek liczby urodzeń o około 25 procent, jednak w ostatnich dwóch latach ta tendencja się zatrzymała. Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o przyszłości mniejszych szkół. Te placówki dziś spełniają swoją rolę i mają zwolenników wśród rodziców.
Rada do końca marca musi podjąć uchwałę w sprawie struktury oświaty w gminie Rypin, ale jej przyjęcie jest planowane na wcześniejszy termin.
W kolejnych wydaniach naszego tygodnika poruszymy sytuację gimnazjów w pozostałych gminach powiatu rypińskiego.
Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie